Dziś rano na trzech oknach Biblioteki Społecznej powiesiłem tekst:
Prezydent BRONISŁAW KOMOROWSKI do końca swej kadencji
jest prezydentem Polski, czyli MOIM PREZYDENTEM
Premier DONALD TUSK do końca swej kadencji
jest premierem Polski, czyli MOIM PREMIEREM
Prezydent Gdańska PAWEŁ ADAMOWICZ do końca kadencji jest
prezydentem Gdańska, czyli jest PREZDENTEM MOJEGO MIASTA,
czyli MOIM PREZYDENTEM.
Składam uszanowanie dla Nich za podjęty
TRUD SPRAWOWANIA WŁADZY.
Cierpię jako człowiek i jako Polak
z powodu nienawiści i jadu, jaki leje się na ich głowy.
Jan Urbanik
Po napisaniu tego tekstu rozmawiałem z panem Stanisławem,
który swą wiedzę czerpie z internetu i od Ducha Świętego.
Jestem porażony pychą, brakiem wiedzy ludzkiej, u tych, którzy wiedzą wszystko na pewno.
Smoleński wirus spowodował wielkie spustoszenie w polskich mózgach -
na nic szczebiotanie modlitw i wiara w mesjasza, który nam naprawi Polskę -
takiego nie ma i nie będzie, szczególnie, kiedy w głowach pusto, a w sercach nienawiść.
Ta nienawiść zjada najpierw nienawistników, potem sprowadzi nieszczęścia na kraj.
Gdyby Chrystus mógł zajrzeć w wasze serca, Wy katolickie duszyczki pełne nienawiści, żałowałby swej ofiary na krzyżu.
Źle z Tobą Polko, źle z Tobą Polaku!
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Źle z Tobą Polko, źle z Tobą Polaku!
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Źle z Tobą Polko, źle z Tobą Polaku!
Tekst powieszony na oknie został uzupełniony przez anonimowego publicystę.
Na jednej kartce pojawiło się słowo "ŻŁOBY", na drugim "ZŁODZIEJE"
Pewna sympatyczna pani zapytała mnie - po co to napisałem.
Powiedziałem, że "cierpię jako człowiek i jako Polak z powodu nienawiści i jadu, jaki leje się na ich głowy."
Zapytała czy wcześniej też tak pisałem i powiedziała - A szkoda!.
Akceptowałem, tak jak i teraz wybór większości i demokratyczne procedury,
ale nie akceptowałem pisowskich metod rządzenia, nie akceptowałem bezwzględnej pazerności
i bezwzględności w zawłaszczaniu środków masowej komunikacji, igrania ze służbami specjalnymi, brudnych metod ABW i IPN-u.
Sposób traktowania państwa przypominał mi małpę z brzytwą, z niecierpliwością oczekiwałem końca kadencji
szkodliwego, groźnego dla państwa, rządu i prezydenta - marionetki w ręku brata-bliźniaka.
Prezydent był mi jednak, choć na minusie, jako człowiek,sympatyczniejszym od Prezesa i PiSowskiego rządu.
Chciałem, by był prezydentem wszystkich Polaków, a on był bardziej prezydentem Pisiaków -
NIE WSPÓŁPRACOWAŁ, a po pisiacku KONKUROWAŁ Z RZĄDEM. I dokonkurował się - Wawelu.
Na jednej kartce pojawiło się słowo "ŻŁOBY", na drugim "ZŁODZIEJE"
Pewna sympatyczna pani zapytała mnie - po co to napisałem.
Powiedziałem, że "cierpię jako człowiek i jako Polak z powodu nienawiści i jadu, jaki leje się na ich głowy."
Zapytała czy wcześniej też tak pisałem i powiedziała - A szkoda!.
Akceptowałem, tak jak i teraz wybór większości i demokratyczne procedury,
ale nie akceptowałem pisowskich metod rządzenia, nie akceptowałem bezwzględnej pazerności
i bezwzględności w zawłaszczaniu środków masowej komunikacji, igrania ze służbami specjalnymi, brudnych metod ABW i IPN-u.
Sposób traktowania państwa przypominał mi małpę z brzytwą, z niecierpliwością oczekiwałem końca kadencji
szkodliwego, groźnego dla państwa, rządu i prezydenta - marionetki w ręku brata-bliźniaka.
Prezydent był mi jednak, choć na minusie, jako człowiek,sympatyczniejszym od Prezesa i PiSowskiego rządu.
Chciałem, by był prezydentem wszystkich Polaków, a on był bardziej prezydentem Pisiaków -
NIE WSPÓŁPRACOWAŁ, a po pisiacku KONKUROWAŁ Z RZĄDEM. I dokonkurował się - Wawelu.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Źle z Tobą Polko, źle z Tobą Polaku!
Akceptowałem, tak jak i teraz wybór większości i demokratyczne procedury,
ale nie akceptowałem pisowskich metod rządzenia, nie akceptowałem bezwzględnej pazerności
i bezwzględności w zawłaszczaniu środków masowej komunikacji, igrania ze służbami specjalnymi, brudnych metod ABW i IPN-u.
Sposób traktowania państwa przypominał mi małpę z brzytwą, z niecierpliwością oczekiwałem końca kadencji
szkodliwego, groźnego dla państwa, rządu i prezydenta - marionetki w ręku brata-bliźniaka.
Prezydent był mi jednak, choć na minusie, jako człowiek,sympatyczniejszym od Prezesa i PiSowskiego rządu.
Chciałem, by był prezydentem wszystkich Polaków, a on był bardziej prezydentem Pisiaków -
NIE WSPÓŁPRACOWAŁ, a po pisiacku KONKUROWAŁ Z RZĄDEM. I dokonkurował się - Wawelu.................................Demokracja ma to do siebie, że co jakiś czas Naród dokonuje wyboru. Ciężko dogodzić wszystkim. Wybór z 2005 roku Tobie nie przypadł do gustu, nie wszystkim podoba się obecne rozdanie. Dopóki nie będziemy szanowali wybrańców Narodu, dopóty będziemy zawistnikami i będzie po kraju rozchodził się swąd jadu, który z obu stron się toczy. Ten jad przysłania rzeczy na prawdę ważne, o których się nie mówi i nie załatwia. Żenada. Prezydent, premier, choćby był z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, powinien być szanowany. Plując na byłego czy obecnego , plujesz sobie w twarz, szkoda, że tego nie widzisz.
ale nie akceptowałem pisowskich metod rządzenia, nie akceptowałem bezwzględnej pazerności
i bezwzględności w zawłaszczaniu środków masowej komunikacji, igrania ze służbami specjalnymi, brudnych metod ABW i IPN-u.
Sposób traktowania państwa przypominał mi małpę z brzytwą, z niecierpliwością oczekiwałem końca kadencji
szkodliwego, groźnego dla państwa, rządu i prezydenta - marionetki w ręku brata-bliźniaka.
Prezydent był mi jednak, choć na minusie, jako człowiek,sympatyczniejszym od Prezesa i PiSowskiego rządu.
Chciałem, by był prezydentem wszystkich Polaków, a on był bardziej prezydentem Pisiaków -
NIE WSPÓŁPRACOWAŁ, a po pisiacku KONKUROWAŁ Z RZĄDEM. I dokonkurował się - Wawelu.................................Demokracja ma to do siebie, że co jakiś czas Naród dokonuje wyboru. Ciężko dogodzić wszystkim. Wybór z 2005 roku Tobie nie przypadł do gustu, nie wszystkim podoba się obecne rozdanie. Dopóki nie będziemy szanowali wybrańców Narodu, dopóty będziemy zawistnikami i będzie po kraju rozchodził się swąd jadu, który z obu stron się toczy. Ten jad przysłania rzeczy na prawdę ważne, o których się nie mówi i nie załatwia. Żenada. Prezydent, premier, choćby był z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, powinien być szanowany. Plując na byłego czy obecnego , plujesz sobie w twarz, szkoda, że tego nie widzisz.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests