"Dzielenie Polaków na prawdziwych Polaków, liberałów, komuchów trzeba w końcu zakończyć.
Jak łatwo nami manipulować widać i słychać codziennie.
Złotego środka nie ma, ale trzeba go szukać." - napisał Marek.
System demokratyczny to podział społeczeństwa (mniej-więcej) na grupy interesów
i gra sił (przymusu, ugody, kompromisu) miedzy nimi. I to jest zdrowa norma.
Paranoiczność polskiego partyjniactwa polega na tym,
że dominują w nich irracjonalne podziały historyczne,
w ich ramach gra ambicyjek różnych partyjniackich bonzów i bubków,
często o wątpliwym zdrowiu psychicznym.
Najważniejsza jest troska o "honor", ale z pola uwagi przeważnie nie schodzi również dostęp do korytka.
Demokracja, która jest kojarzona ze sprawiedliwością idobrem nie jest niczym takim
i zapewne, dopóki człowiek człowiekiem, a nie aniołem, żadną dobrocią nie będzie,
a jedynie mniejszym złem, pozwalającym na pokojowe zmiany władzy.
Każda demokracja jest równie dobra, jeśli wyrosła i obowiązuje na rodzimym gruncie.
Amerykański czy francuski model, przeflancowany na rosyjski, chiński czy boliwijski grunt
stanie się żałosną karykaturą, która niczego dobrego przynieść nie będzie mogła.
Przez długi czas w III RP najracjonalniejszym ugrupowaniem była postpezetpeerowska lewica.
Postsolidarusze partie, ideologicznie zaczadzone, pełne pychy i pogardy dla "komuchów",
są tworami z genetyczną skazą, nie potrafią one polskiej demokracji uczynić mniejszym złem,
a Polski normalnym państwem.
demokracja i partie polskie
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
demokracja i partie polskie
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests