człowiek i sztuka

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

człowiek i sztuka

Post by jan » Wed Feb 03, 2016 8:28 pm

Ogromna jest rola SZTUKI w ROZWOJU CZŁOWIEKA - od WCZESNEGO DZIECIŃSTWA PO GRÓB.
Nie idzie tu o sztukę w sensie jej historii i teorii, o sztukę jako naukę, o sztukę koneserów i snobów...
Idzie mi o sztukę w sensie jej najpierwotniejszym, o piękno które odziałuje na zmysły, na emocje,
która nie jest ciężarem, obowiązkiem - a radością tworzenia, radością jednoczenia, radością... no: RADOŚCIĄ.
Historię i teorię sztuk plastycznych liznąłem nieco przez zachwycenia i podziwy,
potem dopiero "Oko i dłoń malarza" Witza, "Sztuka cenniejsza niż złoto", Gombrich...
Herbert Read - "Sens sztuki", który przekonał mnie do abstrakcji, czym wcześniej gardziłem.
Muzyka daje mi radości, zdziwienia, podziwy - dla artystów za maestrię
i dla esencji: dźwięków i cisz dla spokojów i niepokojów jakie we mnie budzą.

Neurobiolodzy widzą w praktykowaniu muzyki i plastyki od wczesnego dzieciństwa,
ba nawet okresie prenatalnym, ogromną dźwignie rozwojową.
O tym dowiedziałem się od Marzeny - Marzena Zylinska.
Lektura jej "Neurodydaktyki" otwarła mi bramę do całego ciągu lektur i przemyśleń.
aktualny jej etap to Joachim Bauer, którego miałem okazję słuchać i czytać.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 17 guests