Małysz jest jeden, Kubica jeden… i Papugajland

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Małysz jest jeden, Kubica jeden… i Papugajland

Post by jan » Fri Jun 06, 2008 11:43 am

Małysz jest jeden, Kubica jeden…

Nie wszyscy mogą być mistrzami świata i bożyszczami tłumów,
każdy za to może być dobry w tym co robi i z czego żyje –
i do tego warto dążyć i z tego czerpać satysfakcję.

Bycie najlepszym kiedyś w czymś – to cel dla ludzi wyjątkowych,
obdarzonych przez Niebo wyjątkowymi talentami, mocnym charakterem, niezłomną wolą
i końskim zdrowiem.
Branie udziału w wyścigu szczurów nie jest obowiązkiem ani koniecznością,
dla zwykłego człowieka jest to źródło morderczych stresów, klęsk i upokorzeń.

Bycie w czymś dobrym-i-coraz-lepszym daje frajdę, pewność siebie i spokój.

Ta druga postawa – polubić coś (często – co się musi) i bycie w tym dobrym -
jest warunkiem społecznego współdziałania, sensowej i twórczej pracy zespołowej.
===================================
My, Polacy nie potrafimy pracować zespołowo, mamy od licha i ciut jedynie słusznych wodzów
z armiami mieszczącymi się na kanapce.
Wózek-Polskę ciągną wodzusie gdzieś tam, jak liebied’ szczuka i rak w bajce Kryłowa;
gdzieś tam ciągną bez myśli dalekowzrocznej, bez planu, pomiędzy strajkami i okazjami;
publiczna służba pozorna, prywata choć zawoalowana widoczna jak na dłoni…
Życie na niby, Polska na niby, sukces na niby… fuj, Pawiopapugajland!

Ostatnio publiczny pokaz gówniarskiego gwiazdorstwa na scenie ogólnopolskiej dali
dwaj wodzowie SLD. Jak na Pawiopaugajland – nic niezwykłego.

jan urbanik

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: Małysz jest jeden, Kubica jeden… i Papugajland

Post by Observer » Sun Jun 08, 2008 12:22 am

Mi sie wydaje ze mylisz sie, Janie, mowiac tak o Polsce. Zapominasz o takiej wspolnej rzeczy jak PRS. Co prawda niewiadomo zkad powstala i co w istocie oznacza ale wystarczy przywolac te trzy magiczne slowa i wszyscy (prawie i nie zalezy czy to z lewicy, prawicy, srednicy czy nawet podziemia :) ) maja to samo zdanie ( z ta roznica ze kazdy odwinia przeciwnika ze JEJ lub nie zna, lub co gorsza czyni wszystko zeby JEJ zaszkodzic :).
Problem jest jedyny z kodyfikacja i realizacja PRS :)...
Last edited by Observer on Sun Jun 08, 2008 12:25 am, edited 3 times in total.
nie ma podpisu :)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

z niewzruszona powagą i nadęciem

Post by jan » Sun Jun 08, 2008 2:50 pm

PRS - to Polski Rejestr Statków.
Wszyscy są "za", tylko krasnoludki przeciw.
Wszelkie inne znaczenia tego skrótu się niniejszym anuluje.
To jest jedyna politpoprawna wykładnia tego zjawiska.
Amen

Pozostaję z niewzruszona powagą i nadęciem -
jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 35 guests