Oderwane od Gruzji i zaanektowane przez krwiożerczą Rosję
narody Osetii i Abchazji podniosły broń: Przynależność do Gruzji albo śmierć!
***
Oczywiście, fantazjuję. Zapewne nowa sytuacja przyczyni się do jakiejś stabilizacji
na Kaukazie, a Rosjanie zbliżą się do omijających ich rurociągów naftowych.
Gruzja dla Jankesów leży na peryferiach świata,
Gruzini są dla nich ważni tak samo jak Papuasi.
Marionetka Saakaszwili jest przedmiotem amerykańskiej gry.
Na co dzień, czyli w doraźnym myśleniu Amerykanów, liczy się Ameryka,
interesy Europy stają się mniej ważne.
Europa na Kaukazie przegrała swoje wpływy,
Rosja umocniła je i, myślę, będzie umacniać.
Ukraina dla Europy jest ważna, dla Rosji też.
Balansowania Ukrainy pomiędzy Europą a Rosją nie da się długo utrzymać.
Ukraina w Unii i NATO – to dla Unii kłopot, chyba nie jest w stanie
włączyć w swoje struktury tak ogromnego terytorialnie i ludnościowo tworu.
Rosja ma na Ukrainie większe szanse niż Europa: dużo Rosjan, bliskość kulturowa.
Ukraina, sądzę, przez integrację z Europą ma większe szanse rozwoju cywilizacyjnego.
Czy jej przywódcy będą w stanie przekonać do tego postsowiecki naród?
Wszystko to aktualne przez jakiś (niedługi) czas,
kiedy do poważniejszej gry politycznej w skali globalnej wejdą Chiny.
jan urbanik
świat
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Re: świat
jan wrote:Czy jej przywódcy będą w stanie przekonać do tego postsowiecki naród?
jan urbanik
Przewodcy NIE musza nikogo przekonywac. Musza jedynie NIE wscinac jazni miedzyplemennych, NIE wyrozniac jednych narodow przed innymi (n.p. nie znosic autonomie jak zrobil to Gamsahurdia po upadku Zwiazku: Gruzja dla Gruzin), NIE probowac wyeliminowac jezyk Rosyjski na Ukrainie a zostawic go jako drugi Panstwowy (jak w Kanadzie (HISTORIE SIE NIE ZMIENIA!). NIE deklarowac polaczenie Moldowy z matka Rumunia i jedynie slusznym rumunskim jezykiem.
To znaczy ze wszystko to MOZNA ale pod malym warunkiem:
Chcemy Gruzja dla gruzin wylacznie - nie ma sprawy - BEZ terenow jej przydanych przez Stalina.
Chchemy Ukrainy jedynie dla Ukraincow - nie ma sprawy - zwracamy present Chruszczowa.
Chemy polaczenia z Rumunia zeby byc jedyna Tumunska nacia - nie ma sprawy bez Przydniestrowia z przydana ludnoscia slowianska...
Chcemy Panstwa slusznego jedynie Azerskiego - nie ma sprawy - bez Karabachu od wiekow ziemi Orianskiej gdzie ich nadal jest wiekszczosc (czego juz nie ma w innym bylem Ormianskim rejonie - Nachiczewaniu...)
Chcemy sprawiedliwie podzielic Jugoslawie na jedynie sluszne Panstwa narodowosciowe?
Nie ma sprawy - dzielmy Kosowo na polnoc i poludnie, dolaczamy serbska Bosnie do Serbii razem z bylymi rejonami Chorwacji (Serbska Kraina i t.d. gdzie ich teraz juz NIE ma)
Wiec co wybieramy?
Pytanie jest rytoryczne ;)
A ni to ani inne:
wybieramu jedynie slusznenarodowosciowe Panstwa gdzie ejdni beda gnebic pozostalych wedlug slusznej teorii a powstajace problemy beda rozgrywane wielcymi swiata w swoich interesach!
Rozwiazanie na tyerenie bylego zwiazku lezy na tacy:
1. Nie wyrozniec zadnej nacji Jezyk Rosysjki 2 Panstwowy (uwazacie ze jezyk zaborcow? - nie ma sprawy - nawet w Afryce i Azii to jakos nie przeszkadza a w Amerykach to jedynie jezyki zaborcow sie wykorzystuje!)
Pozwolic na podwijne obywatelstwo ludziom z bylego Zwiazku
Wazne sa jak ludzie sie czuja w tym miejscu i czasie. Sprawa jak sie nazywa TERAZ ten kawalek ziemi NIE jest takie wazne...
i PO SPRAWACH
Wtedy nie bedzie roznicy pomiedzy Rosja a innymi Panstwami, Nie mozna bedzie jednych przeciwstawiac innym i pokazywac ze Jedni to maja perspektywe rozwoju cywilizacyjnego (no bo sa z Europa :) nawet po krojeniu na kawalki setek tysiec ludzi jedynie z przyczyn narodowosciowych (Jugoslawia, Gruzia teraz Ukraina w czasie wojny...), a inni to nie (no bo z definicji sa krwiorzercze :)...
ale wiem tak nie mozna :) ...
:)
nie ma podpisu :)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests