Plugawe partyjniackie gry „pogromców komuny” w walce o elektorat psują państwo.
Odbieranie SB-kom emerytur nie poprawi mojej emeryckiej sytuacji, zaspokoi to
tylko chwilowo żądzę krwi zawistników.
Ten problem mądrzy politycy powinni zostawić pani Biologii, która za parę lat rozwiąże problem ostatecznie.
Polskie mężydła stanu są żałosne, niektórzy heroiczni „pogromcy komuny” są mali i żałośni.
Odwaga uczestniczenia w zadymach wcale nie gwarantuje odwagi myślenia, a tym bardziej rozumu politycznego i wyczucia racji stanu.
Sądzenie Generała Prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego jak pospolitego przestępcy
to wyraz moralnego, politycznego i obywatelskiego karlizmu organizatorów tej żenującej hecy.
Po raz pierwszy wypowiadam publicznie dobre słowo o ministrze Milczanowskim,
prawniku i państwowcu.
jan urbanik
Polskie mężydła stanu są żałosne
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Wojciech J. to nie pospolity rzezimieszek, a zbrodniarz.
Emeryturę za "zasługi" dla Wojciecha J. powinni płacić następcy Papy Dżugaszwili, ale nie poszkodowani na skutek jego ofiarnej służby dla ZSRS.
Niech Wojciech J. cieszy się, że ma dostawać aż 3 tys. zł. - większość Polaków marzy, i pewnie będzie mogła tylko marzyć o takiej emeryturze.
Emeryturę za "zasługi" dla Wojciecha J. powinni płacić następcy Papy Dżugaszwili, ale nie poszkodowani na skutek jego ofiarnej służby dla ZSRS.
Niech Wojciech J. cieszy się, że ma dostawać aż 3 tys. zł. - większość Polaków marzy, i pewnie będzie mogła tylko marzyć o takiej emeryturze.
Tu jest między nami różnica zdań.
Żyłem wtedy dorosłym życiem, miałem pewne doświadczenia ”antypaństwowe i antypartyjne” –
i w zanarchizowanym kraju, jak kania dżdżu oczekiwałem tego, co zrobił generał Wojciech Jaruzelski.
Po wprowadzeniu stanu wojennego osobiście doprowadziłem do tego,
że gdańskie „Fosfory” odstąpiły od strajku generalnego – a byłem tylko pospolitym robolem i do dyspozycji miałem tylko słowo.
Byłem też jedynym, który u majora reprezentującego w firmie armię interweniował
o wypuszczenie na wolność Mirka Jankowskiego, którego, zupełnie bez sensu, przymknięto.
Prywatniej:
Jestem przekonany, że jesteś zbyt młody i tak mało znasz tamte realia,
że powinieneś zachować więcej skromności i nie ferować tak okrutnych sądów.
Uważam Cię za człowieka przyzwoitego i dlatego zapewne ten brak pokory mnie smuci.
Jako że młodość mam już dośc dawno za sobą, wiem, że do roztropności też trzeba dorastać.
Powiem też, Macieju, że ta twoja zapiekłośc w nienawiści i pogardzie wydaje mi się mało chrześcijańska.
Jeśli uważasz, że pouczanie Cię jest nie na miejscu, część „Prywatniej: ...” wykasuję.
jan urbanik
Żyłem wtedy dorosłym życiem, miałem pewne doświadczenia ”antypaństwowe i antypartyjne” –
i w zanarchizowanym kraju, jak kania dżdżu oczekiwałem tego, co zrobił generał Wojciech Jaruzelski.
Po wprowadzeniu stanu wojennego osobiście doprowadziłem do tego,
że gdańskie „Fosfory” odstąpiły od strajku generalnego – a byłem tylko pospolitym robolem i do dyspozycji miałem tylko słowo.
Byłem też jedynym, który u majora reprezentującego w firmie armię interweniował
o wypuszczenie na wolność Mirka Jankowskiego, którego, zupełnie bez sensu, przymknięto.
Prywatniej:
Jestem przekonany, że jesteś zbyt młody i tak mało znasz tamte realia,
że powinieneś zachować więcej skromności i nie ferować tak okrutnych sądów.
Uważam Cię za człowieka przyzwoitego i dlatego zapewne ten brak pokory mnie smuci.
Jako że młodość mam już dośc dawno za sobą, wiem, że do roztropności też trzeba dorastać.
Powiem też, Macieju, że ta twoja zapiekłośc w nienawiści i pogardzie wydaje mi się mało chrześcijańska.
Jeśli uważasz, że pouczanie Cię jest nie na miejscu, część „Prywatniej: ...” wykasuję.
jan urbanik
To nie jest żadna "zapiekłośc w nienawiści i pogardzie".
Gen. Jaruzelski nie reprezentował interesy systemu, który miał na celu kontrolowanie każdego aspektu życia społecznego Polaków. Reprezentował system, który walczył z obywatelami.
Puste sklepy, wielogodzinne (kilkudniowe?...) kolejki... Gdzie podziewała się żywność, którą produkowała polska wieś? Dlaczego normalny obywatel nie mógł dostać jej w sklepie?
Dlaczego władza komunistyczna zwalczała Kościół katolicki, chociaż ten nigdy nie działał na szkodę ówczesnego systemu politycznego?
Dlaczego w szkołach dzieci uczyły się "historii", która była podległa interesom ZSRS?
To nie jest obraz wymyślony przeze mnie. Tak było. Gen. Jaruzelski był jednym z tych, co zaciekle bronili ówczesnego status quo, a wprowadzenie stanu wojennego było tego przykładem. (już pominę ocenę faktu, że było to działanie niezgodne z ówczesnym prawem)
A na dodatek człowiek ten do dnia dzisiejszego kłamie...
Chociaż bardzo się staram, do dnia dzisiejszego nie potrafię odnaleźć w powojennych poczynaniach gen. Jaruzelskiego niczego, co by mogło zmienić mój stosunek do tego człowieka.
Gen. Jaruzelski nie reprezentował interesy systemu, który miał na celu kontrolowanie każdego aspektu życia społecznego Polaków. Reprezentował system, który walczył z obywatelami.
Puste sklepy, wielogodzinne (kilkudniowe?...) kolejki... Gdzie podziewała się żywność, którą produkowała polska wieś? Dlaczego normalny obywatel nie mógł dostać jej w sklepie?
Dlaczego władza komunistyczna zwalczała Kościół katolicki, chociaż ten nigdy nie działał na szkodę ówczesnego systemu politycznego?
Dlaczego w szkołach dzieci uczyły się "historii", która była podległa interesom ZSRS?
To nie jest obraz wymyślony przeze mnie. Tak było. Gen. Jaruzelski był jednym z tych, co zaciekle bronili ówczesnego status quo, a wprowadzenie stanu wojennego było tego przykładem. (już pominę ocenę faktu, że było to działanie niezgodne z ówczesnym prawem)
A na dodatek człowiek ten do dnia dzisiejszego kłamie...
Chociaż bardzo się staram, do dnia dzisiejszego nie potrafię odnaleźć w powojennych poczynaniach gen. Jaruzelskiego niczego, co by mogło zmienić mój stosunek do tego człowieka.
//Dlaczego władza komunistyczna zwalczała Kościół katolicki, chociaż ten nigdy nie działał na szkodę ówczesnego systemu politycznego?//
A może przemyślisz jeszcze raz to zdanie?
Moim zdaniem systemy zwalczały się wzajemnie.
//Dlaczego w szkołach dzieci uczyły się „historii”, która była podległa interesom ZSRS?//
Bo musiały. W domach uczono innej, tej której uczyli się rodzice i dziadkowie.
Historię zakłamywano nie pierwszy raz – i nie ostatni.
Twoje widzenie historii jest również zakłamane – świat nie jest czarno-biały.
Generał Jaruzelski nie wymyślił i nie stworzył PRL-u, on,
tak jak i 24 miliony tych, co przeżyli wojnę i nie wyemigrowali, został skazany na PRL.
Masz szczęście, że nie musiałeś przechodzić jego drogi, ja też miałem to szczęście.
PRL był jedyną formą Polski, która w powojennych realiach miała szansę istnienia.
II Rzeczpospolita nie była rajem dla wszystkich. Nowa Polska, PRL, dla wielu była szansą.
Władze PRL robiły dla Polski to co potrafiły i co się dało w ramach radzieckiej dominacji.
Określenie „okupacja” zachowam dla zniewolenia Polski przez Niemców.
Kiedy sytuacja międzynarodowa i w kraju dojrzała do tego, Generał oddał władzę.
Nowa Polska, nasza współczesna, nie została wymyślona przez Wałęsę, Kaczyńskich i Annę Walentynowicz –
naród Polski powoli do niej dorastał, Związek Radziecki i system radziecki powoli kruszał
Generał po utracie władzy zachowuje się znacznie godniej niż PiS.
Jego zachowań w latach osiemdziesiątych nie odbierałem jako walki o władzę,
ale jako DBAŁOŚĆ O POLSKĘ, GRĘ O POLSKĘ - i nadal tak to widzę.
Był odpowiedzialnym politykiem i przyzwoitym człowiekiem.
Wielu postsolidarnościowych polityków GRA POLSKĄ w imię własnych ambicji i interesów.
jan urbanik
A może przemyślisz jeszcze raz to zdanie?
Moim zdaniem systemy zwalczały się wzajemnie.
//Dlaczego w szkołach dzieci uczyły się „historii”, która była podległa interesom ZSRS?//
Bo musiały. W domach uczono innej, tej której uczyli się rodzice i dziadkowie.
Historię zakłamywano nie pierwszy raz – i nie ostatni.
Twoje widzenie historii jest również zakłamane – świat nie jest czarno-biały.
Generał Jaruzelski nie wymyślił i nie stworzył PRL-u, on,
tak jak i 24 miliony tych, co przeżyli wojnę i nie wyemigrowali, został skazany na PRL.
Masz szczęście, że nie musiałeś przechodzić jego drogi, ja też miałem to szczęście.
PRL był jedyną formą Polski, która w powojennych realiach miała szansę istnienia.
II Rzeczpospolita nie była rajem dla wszystkich. Nowa Polska, PRL, dla wielu była szansą.
Władze PRL robiły dla Polski to co potrafiły i co się dało w ramach radzieckiej dominacji.
Określenie „okupacja” zachowam dla zniewolenia Polski przez Niemców.
Kiedy sytuacja międzynarodowa i w kraju dojrzała do tego, Generał oddał władzę.
Nowa Polska, nasza współczesna, nie została wymyślona przez Wałęsę, Kaczyńskich i Annę Walentynowicz –
naród Polski powoli do niej dorastał, Związek Radziecki i system radziecki powoli kruszał
Generał po utracie władzy zachowuje się znacznie godniej niż PiS.
Jego zachowań w latach osiemdziesiątych nie odbierałem jako walki o władzę,
ale jako DBAŁOŚĆ O POLSKĘ, GRĘ O POLSKĘ - i nadal tak to widzę.
Był odpowiedzialnym politykiem i przyzwoitym człowiekiem.
Wielu postsolidarnościowych polityków GRA POLSKĄ w imię własnych ambicji i interesów.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests