Tekst niniejszy jest próbą zebrania myśli w kwestii
KULTURA I ŻYCIE, pisany jest "z głowy", bez zaglądania do słowników czy leksykonów.
Nie mamy gotowych opinii w każdej kwestii, opinie nasze i stanowiska rodzą się w debacie.
Albo kiedy coś lub ktoś zmobilizuje nas do ich sformułowania.
A może ktoś jeszcze spróbuje przedstawić SWÓJ punkt widzenia w tej materii
w objętości strawnej dla pospolitego internauty?
j.u
Kultura
Natura – to naga biologia na tle materii martwej.
Człowiek – kwiat na łodydze biologii, istota posiadająca zdolność gromadzenia,
analizowania, syntezowania i wymiany informacji pozyskiwanej z otoczenia
przez receptory wzroku, słuchu, węchu i dotyku, ewentualnie przez jakiś piąty zmysł.
Kulturą jest wszystko, co jest owocem celowego skojarzenia zgromadzonej INFORMACJI
z materią żywą, martwą lub z grupą społeczną.
Kultura jest zakumulowaną pracą.
Kultura to cepy, komputer, państwo, religia, Rodzina Połanieckich, czołg, Raj utracony,
pieniądz, rodzina, symfonia, kredyt, Opus Dei...
Kultura to narzędzie w walce o przetrwanie gatunku i jego dominację.
Kultura to narzędzie w walce o przetrwanie grupy i jej dominację.
Owoce bywają dorodne, piękne smakowite, bywają chore, trujące, szkodliwe...
albo pozbawione jakiejkolwiek wartości.
Oceny "owoców" są subiektywne, zależą od punktu siedzenia oceniającego i jego hierarchii wartości.
Lubimy się BAWIĆ.
Dobrze jest, kiedy możemy się bawić lub cieszyć walcząc o byt gatunku, grupy, swój...
To jest szczęście pasjonatów
Dzieła kultury służą też pasożytom do zabicia nudy, ludziom jałowym do robienia karier.
Do życia na niby.
2/3 polskiego życia – to życie na niby. Jest to szacunek optymistyczny.
jan urbanik
KULTURA - i życie na niby
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests