Teolodzy nie zgadzają się na zapłodnienie in vitro, biskup Pieronek powiedział:
Kościół nigdy nie zgodzi się na in vitro.
Teolodzy, którzy szanują życie embrionów i płodów z ciężkimi wadami
są w dość komfortowej sytuacji – oni nie rodzą i nie wychowują dzieci, są w społeczeństwie warstwą uprzywilejowaną.
Biednym i nieszczęśliwym każą rodzić i radzić sobie, poświęcać się i cierpieć, zapłatę obiecując w zaświatach.
Dziwne jednak - sami starają się żyć w komforcie tu, na niby-przejściowym etapie,
zamiast poświęceniem dla bliźnich i ich wsparciem w dźwiganiu krzyża zarabiać na raj.
jan urbanik
in vitro i embriony
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
kręcił słońcem wokół Ziemi
Kościół, długo po Koperniku, kręcił słońcem wokół Ziemi.
Z heretykami przeczącymi ÓWCZESNEJ interpretacji Biblii rozprawiał się bezlitośnie.
Heretycy mieli się byle jak, Kościół miał się dobrze.
Świadome macierzyństwo, blokowanie badań, sprzeciw kategoryczny wobec in vitro, oświata seksualna -
to pęczek problemów, wobec których stanowisko Kościoła nie nadąża za życiem,
przez co często szkodzi swoim wyznawcom i wpływa negatywnie na prawodawstwo.
Hierarchowie i urzędnicy kościelni -
mają w tym interes lub ogromnie im zależy na zbawieniu dusz.
jan urbanik
Z heretykami przeczącymi ÓWCZESNEJ interpretacji Biblii rozprawiał się bezlitośnie.
Heretycy mieli się byle jak, Kościół miał się dobrze.
Świadome macierzyństwo, blokowanie badań, sprzeciw kategoryczny wobec in vitro, oświata seksualna -
to pęczek problemów, wobec których stanowisko Kościoła nie nadąża za życiem,
przez co często szkodzi swoim wyznawcom i wpływa negatywnie na prawodawstwo.
Hierarchowie i urzędnicy kościelni -
mają w tym interes lub ogromnie im zależy na zbawieniu dusz.
jan urbanik
Każdy człowiek ma prawo do życia. Tak samo każdy człowiek ma prawo być poczętym w akcie miłości kochającego się małżeństwa, a nie w laboratorium, pod czujnym okiem biotechnologów. To są prawa wynikające z natury człowieka.
Druga sprawa. Gdyby nie antykoncepcja i aborcja, większość z kobiet, które mają teraz problemy z zajściem w ciążę, nie miałyby problemu. I "in vitro" w dalszym ciągu pozostawałoby metodą wykorzystywaną wyłącznie do reprodukcji bydła na mięso dla McDonaldów.
Stanowisko przedstawicieli Kościoła odbieram jako jedyny głos rozsądku w toczącej się debacie publicznej.
Druga sprawa. Gdyby nie antykoncepcja i aborcja, większość z kobiet, które mają teraz problemy z zajściem w ciążę, nie miałyby problemu. I "in vitro" w dalszym ciągu pozostawałoby metodą wykorzystywaną wyłącznie do reprodukcji bydła na mięso dla McDonaldów.
Stanowisko przedstawicieli Kościoła odbieram jako jedyny głos rozsądku w toczącej się debacie publicznej.
//Każdy człowiek ma prawo do życia. //
Czemu nie, ma! Nie istnieje jednak sąd, który by czuwał nad egzekwowaniem tego prawa.
A wtedy, kiedy pławiono czarownice i smażono Jana Husa, czy wtedy też obowiązywało to prawo?
//Tak samo każdy człowiek ma prawo być poczętym w akcie miłości kochającego się małżeństwa, a nie w laboratorium, pod czujnym okiem biotechnologów.//
Przed poczęciem nie ma poczętego, czyli w ogóle nie ma podmiotu, mającego jakiekolwiek prawa. Poczęty w poczęciu nie ma żadnego udziału.
//To są prawa wynikające z natury człowieka.//
Moim zdanie nie z natury, a z kultury
//Druga sprawa. Gdyby nie antykoncepcja i aborcja, większość z kobiet, które mają teraz problemy z zajściem w ciążę, nie miałyby problemu. I "in vitro" w dalszym ciągu pozostawałoby metodą wykorzystywaną wyłącznie do reprodukcji bydła na mięso dla McDonaldów.//
Co do pierwszego zdania - nie znam si ę na tym, co do drugiego:
do reprodukcji bydła rzeźnego, sądzę - Twoja metoda naturalna jest najtańsza, z tym,
że inseminator odbiera przeważnie krowom całą radość aktu poczynania.
//Stanowisko przedstawicieli Kościoła odbieram jako jedyny głos rozsądku w toczącej się debacie publicznej.//
Tu się różnimy, ja odbieram je jako wyraz braku rozsądku, często - jako zło.
jan urbanik
Czemu nie, ma! Nie istnieje jednak sąd, który by czuwał nad egzekwowaniem tego prawa.
A wtedy, kiedy pławiono czarownice i smażono Jana Husa, czy wtedy też obowiązywało to prawo?
//Tak samo każdy człowiek ma prawo być poczętym w akcie miłości kochającego się małżeństwa, a nie w laboratorium, pod czujnym okiem biotechnologów.//
Przed poczęciem nie ma poczętego, czyli w ogóle nie ma podmiotu, mającego jakiekolwiek prawa. Poczęty w poczęciu nie ma żadnego udziału.
//To są prawa wynikające z natury człowieka.//
Moim zdanie nie z natury, a z kultury
//Druga sprawa. Gdyby nie antykoncepcja i aborcja, większość z kobiet, które mają teraz problemy z zajściem w ciążę, nie miałyby problemu. I "in vitro" w dalszym ciągu pozostawałoby metodą wykorzystywaną wyłącznie do reprodukcji bydła na mięso dla McDonaldów.//
Co do pierwszego zdania - nie znam si ę na tym, co do drugiego:
do reprodukcji bydła rzeźnego, sądzę - Twoja metoda naturalna jest najtańsza, z tym,
że inseminator odbiera przeważnie krowom całą radość aktu poczynania.
//Stanowisko przedstawicieli Kościoła odbieram jako jedyny głos rozsądku w toczącej się debacie publicznej.//
Tu się różnimy, ja odbieram je jako wyraz braku rozsądku, często - jako zło.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 13 guests