Polska - Ukraina
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Polska - Ukraina
Historycznie - stosunek Polski do Ukrainy (kresów), był kolonialny.
Stosunek II RP do Ukrainy i Ukraińców nie przynosi nam chluby.
W pewnym sensie ukraińskie rzezie Polaków były skutkiem wcześniejszej polskiej polityki,
tym nie mniej rzezie (jak na Wołyniu) nie mogą być przemilczane, ani - tym bardziej - usprawiedliwiane.
Polityczna poprawność każe potępiać akcję Wisła, milczeć o rzezi wołyńskiej.
Taka "poprawność" jest głupotą.
Oba narody obowiązuje rachunek sumienia i żal za grzechy - w imię lepszej przyszłości.
jan urbanik
Stosunek II RP do Ukrainy i Ukraińców nie przynosi nam chluby.
W pewnym sensie ukraińskie rzezie Polaków były skutkiem wcześniejszej polskiej polityki,
tym nie mniej rzezie (jak na Wołyniu) nie mogą być przemilczane, ani - tym bardziej - usprawiedliwiane.
Polityczna poprawność każe potępiać akcję Wisła, milczeć o rzezi wołyńskiej.
Taka "poprawność" jest głupotą.
Oba narody obowiązuje rachunek sumienia i żal za grzechy - w imię lepszej przyszłości.
jan urbanik
Re: Polska - Ukraina
Bylbym ostrozny z ferowaniem odpowiedzialnosci "Narodow". Polowa "Narodu Ukrainskiego" ta co teraz jest gorsza :) wedlug poprawnosci i ktora ma sie zmienic zgodnie z Racja Stanu w kierunku poprawnosci jedynie slusznej "polowy"jan wrote:Historycznie - stosunek Polski do Ukrainy (kresów), był kolonialny.
Stosunek II RP do Ukrainy i Ukraińców nie przynosi nam chluby.
W pewnym sensie ukraińskie rzezie Polaków były skutkiem wcześniejszej polskiej polityki,
tym nie mniej rzezie (jak na Wołyniu) nie mogą być przemilczane, ani - tym bardziej - usprawiedliwiane.
Polityczna poprawność każe potępiać akcję Wisła, milczeć o rzezi wołyńskiej.
Taka "poprawność" jest głupotą.
Oba narody obowiązuje rachunek sumienia i żal za grzechy - w imię lepszej przyszłości.
jan urbanik
NIE NIESIE ZADNEJ ODPOWIEDZIALNOSCI w TYM MORALNEJ...
Poniewaz nie byla porazona pewna bakcyla... i nie uczestniczyla w rzeziach a teraz potepia i nazywa swoimi imiona "Bohaterow"
Pozdrawiam serdecznie
Last edited by Observer on Tue Jul 15, 2008 7:54 pm, edited 1 time in total.
nie ma podpisu :)
Każdy naród ma coś "za uszami"
//Bylbym ostrozny z ferowaniem odpowiedzialnosci "Narodow". // - pisze Observer.
Nie ma tu ferowania wyroków na narody.
Każdy naród ma coś "za uszami".
Idzie o to, by w imię możliwości godnego współżycia w przyszłości
nie chować swoich młodych w kłamstwie o wspaniałości swego narodu
i tych złych zza miedzy.
jan urbanik
Nie ma tu ferowania wyroków na narody.
Każdy naród ma coś "za uszami".
Idzie o to, by w imię możliwości godnego współżycia w przyszłości
nie chować swoich młodych w kłamstwie o wspaniałości swego narodu
i tych złych zza miedzy.
jan urbanik
Re: Każdy naród ma coś "za uszami"
Drogi Janie. Ja nie tylko o tych wyrokach na Narodach. Ja o wyroku na POJECIU NAROD...jan wrote://Bylbym ostrozny z ferowaniem odpowiedzialnosci "Narodow". // - pisze Observer.
Nie ma tu ferowania wyroków na narody.
Każdy naród ma coś "za uszami".
Idzie o to, by w imię możliwości godnego współżycia w przyszłości
nie chować swoich młodych w kłamstwie o wspaniałości swego narodu
i tych złych zza miedzy.
jan urbanik
Prosze cytowac CALA moja wypowiedz Bo ja nie o tym mowilem!!!
A i o tym jak walka "Narodu" o swietlana jedynie slusnie narodowosciowa przyszlosc ustlana jest GRZECHAMI :) ...
A nawiazujac do Twojego ostatniego postu:
o wychowaniu swoich i nie tylko swoich (a tych co maja bych swoimi :) ) mlodych w jedynie slusznej koncepcji narodoowsciowej tlumaczacej wszystkie rzezi, to przeciez nic nowego. To jest walsnie normalny tok w budowaniu jedynie slusznego Panstwa na pojeciu Narodowosci -> Nacii => Narodu :)
Kazdy uzywa tego slowa (Narod) w sposob podobny do Racji Stanu... jak mu sie chce...
Last edited by Observer on Tue Jul 15, 2008 7:51 pm, edited 1 time in total.
nie ma podpisu :)
W prawie zachowania masy.
w prawie Boyle'a-Mariotta wszystko jest mniej więcej jasne.
Prawa, normy społecznego bytowania, instytucje,
będące nakładką-uzdą na zwierzęcą naturę, są niejasne, nieostre i zmienne;
zależnie od czasu i kulturowego kontekstu.
Religia, demokracja - ilu religiantów, ilu demokratów - tyle religii, tyle demokracji (demokracyj).
Pojęcie NARÓD, zjawisko NARÓD - jest równie nieostre, istnieje jedynie w umysłach SIĘ CZUJĄCYCH - i to wystarczy mu by BYĆ.
Nie wartościuję narodu moralnie, tak jak i widelca: możesz przy jego pomocy zjeść spaghetti i wydłubać bliźniemu oko.
jan urbanik
w prawie Boyle'a-Mariotta wszystko jest mniej więcej jasne.
Prawa, normy społecznego bytowania, instytucje,
będące nakładką-uzdą na zwierzęcą naturę, są niejasne, nieostre i zmienne;
zależnie od czasu i kulturowego kontekstu.
Religia, demokracja - ilu religiantów, ilu demokratów - tyle religii, tyle demokracji (demokracyj).
Pojęcie NARÓD, zjawisko NARÓD - jest równie nieostre, istnieje jedynie w umysłach SIĘ CZUJĄCYCH - i to wystarczy mu by BYĆ.
Nie wartościuję narodu moralnie, tak jak i widelca: możesz przy jego pomocy zjeść spaghetti i wydłubać bliźniemu oko.
jan urbanik
1. W prawie zachowania sie masy wazne sa ustoje moralne. Trudno jest zmusic do zabijania blizniego kosa jak nie jestes wychowany w nienawisci i w akceptacji ze innego mozna bo nie jest SWOJ. Tu troche o Hipokryzji warto byloby wspomniec...jan wrote:W prawie zachowania masy.
w prawie Boyle'a-Mariotta wszystko jest mniej więcej jasne.
Prawa, normy społecznego bytowania, instytucje,
będące nakładką-uzdą na zwierzęcą naturę, są niejasne, nieostre i zmienne;
zależnie od czasu i kulturowego kontekstu.
Religia, demokracja - ilu religiantów, ilu demokratów - tyle religii, tyle demokracji (demokracyj).
Pojęcie NARÓD, zjawisko NARÓD - jest równie nieostre, istnieje jedynie w umysłach SIĘ CZUJĄCYCH - i to wystarczy mu by BYĆ.
Nie wartościuję narodu moralnie, tak jak i widelca: możesz przy jego pomocy zjeść spaghetti i wydłubać bliźniemu oko.
jan urbanik
2. Co do pojec Narod i t.d. to calkwicie sie zgadzam. I, o ile moralnosc Narodu tez nie wiem co to jest (pochodna od pierwszego niejasnego pojecia), to juz w moralnosci posczegolnej jednostki ktora pojeciem NAROD usprawiedliwia wszystkie te konsekwencje co prowadza do swietlanej przyszlosci tegoz Narodu, to tu mam calkowicie odmienne podejscie...
nie ma podpisu :)
J. Kaczyński odniósł się do wypowiedzi Kutza zacytowanej w "Rzeczpospolitej", w artykule z maja tego roku, poświęconym śląskim autonomistom. "Kaczyńscy to ostatnia runda polskiego nacjonalizmu. Kiedy minie dziesięć lat i wreszcie zejdą ze sceny, Polska stanie się na Śląsku abstrakcją. Liczyć się będzie Heimat, matka, dom, kawałek ziemi, sąsiad" - mówił wtedy śląski poseł PO i reżyser filmów o tematyce śląskiej.jan wrote: Pojęcie NARÓD, zjawisko NARÓD - jest równie nieostre, istnieje jedynie w umysłach SIĘ CZUJĄCYCH - i to wystarczy mu by BYĆ.
jan urbanik
REKLAMA Czytaj dalej
- (...) Na tego rodzaju słowa trzeba powiedzieć bardzo zdecydowane "nie". Tego rodzaju ludzi trzeba z polskiego życia publicznego eliminować, stawiać ich na marginesie, bo tylko na marginesie polskiego życia publicznego mogą być ci, którzy łamią konstytucję, którzy podważają terytorialną integralność Polski, którzy są także - bo i tak można to interpretować - w konflikcie z tym wszystkim, co stanowi polskie prawo karne - oświadczył J. Kaczyński. W jego opinii, skoro szef PO Donald Tusk nie zareagował na słowa Kutza, można założyć, że się z nimi zgadza, "w każdym razie nie ma nic przeciwko".
Według lidera PiS, sprawa spójności Polski stała się dziś znów aktualna, bo znów podważa się wartości narodowe....
nie ma podpisu :)
wróżby Kutza i kaczyzm
Nie chciałbym, by spełniły się wróżby Kutza.
Integralność Polski w Europie, jej znaczenie kulturalne i polityczne,
poziom życia obywateli, ich obywatelskie zaangażowanie w polskie sprawy jest przedmiotem mojej troski.
Kaczyński, ziobrzy i rydzyczy model patriotyzmu jest jednak dla mnie nie do przyjęcia.
Zamykanie ust obywatelom i szantaż da skutki odwrotne od zamierzonych.
Moim zdaniem działanie Prezydenta PiSu i jego gwardii jest antypaństwowe i antynarodowe.
jan urbanik
Integralność Polski w Europie, jej znaczenie kulturalne i polityczne,
poziom życia obywateli, ich obywatelskie zaangażowanie w polskie sprawy jest przedmiotem mojej troski.
Kaczyński, ziobrzy i rydzyczy model patriotyzmu jest jednak dla mnie nie do przyjęcia.
Zamykanie ust obywatelom i szantaż da skutki odwrotne od zamierzonych.
Moim zdaniem działanie Prezydenta PiSu i jego gwardii jest antypaństwowe i antynarodowe.
jan urbanik
Re: wróżby Kutza i kaczyzm
A ja osobiscie uwazam to co powiedzial Rezyser jest sluszne. Chcialbym jedynie zeby wyrzucil z tej wypowiedzi SLASK. Ze WSZEDZIE LUDZIE W POLSCE ..... Wtedy podpisalbym sie pod tym na 100%. A tak rzeczywiscie bzmi jako zamach na integralnosc :). BO JUZ PODEJZEWAMY O TO!!!! NIE powiedzial On przeciez ze dolaczamy sie do Niemiec chyba ??? Wiec gdzie zamach? Dlaczego zamach? Bo w Gdansku/Warszawie/Krakowie/Rzeszowie wiedza lepiej co im jest lepsze???jan wrote:Nie chciałbym, by spełniły się wróżby Kutza.
Integralność Polski w Europie, jej znaczenie kulturalne i polityczne,
poziom życia obywateli, ich obywatelskie zaangażowanie w polskie sprawy jest przedmiotem mojej troski.
Kaczyński, ziobrzy i rydzyczy model patriotyzmu jest jednak dla mnie nie do przyjęcia.
Zamykanie ust obywatelom i szantaż da skutki odwrotne od zamierzonych.
Moim zdaniem działanie Prezydenta PiSu i jego gwardii jest antypaństwowe i antynarodowe.
jan urbanik
Ale juz samo ze pomyslenie ze ktos moze ODLACZYC SIE DUCHOWO, NIE CZUC SIE PRZYNALEZNYMI, to straszne. Jak muzulmanin przyjmie krzyz ma byc stracony....
A jak wszyscy na Slaksu zechca demokratycznie sie oddzielic??? to stracimy wszystkich za zdrade :) No walsnie Narodowa :) ... A Moze ONI nie zapisali sie do NARODU :) ? Przeciez ponac jest dobrowolne czucie... Ale problem jest w tym ze do Abstraktnego Narody Wybranego NALEZY ZIEMIA gdzie poszczegolne jednostki zyja (oczywiscie dana lub Bogiem lub Historia...). Wiec Polska dla Polakow, Niemcy dla Niemcow (ma sie na mysli ZIEMIA :) ). A Wojsko Polskie bedzie bronilo jedynie Polakow... :)
Dla mnie wazne zeby jednostka przede wszystkim czula sie dobrze lokalnie (juz nie mowiac o zabijanu sasiadow (z powodu odmiennej krwi, rasy czy wiary) i miec w nosie Wielkie Partyotyczne Mrzonki na ktore sama (jednostka) jak na razie NIE ZAPRACOWALA!
nie ma podpisu :)
Postawy nasze, Observerze, zależą od naszych biografii.
Ja nie czuję dumy z bycia Polakiem, ale - dziwne - czuję wstyd
za Jedwabne, za narodową polską pychę, megalomanię, za działanie ekipy prezydenckiej i PiSu,
za Polski bałagan, za to, że moje dziecko lepiej się czuje w Ameryce niż w naszej ojczyźnie.
Naród, narodowość nie jest złem, jest czymś, co organizuje ludzkość -
jest jednym z organizujących ją czynników, tak jak religia.
Jestem Polakiem, robię wszystko, co w mojej mocy, bym się nie wstydził za moja ojczyznę i rodaków.
Naród, narodowość - to nie są przyczyny wszelkiego zła, nękającego ten świat.
Nawet jeśli skasuje się to zjawisko, ręczę, ludzkość znajdzie jakieś preteksty, by się wzajemnie pomordować.
jan urbanik
Ja nie czuję dumy z bycia Polakiem, ale - dziwne - czuję wstyd
za Jedwabne, za narodową polską pychę, megalomanię, za działanie ekipy prezydenckiej i PiSu,
za Polski bałagan, za to, że moje dziecko lepiej się czuje w Ameryce niż w naszej ojczyźnie.
Naród, narodowość nie jest złem, jest czymś, co organizuje ludzkość -
jest jednym z organizujących ją czynników, tak jak religia.
Jestem Polakiem, robię wszystko, co w mojej mocy, bym się nie wstydził za moja ojczyznę i rodaków.
Naród, narodowość - to nie są przyczyny wszelkiego zła, nękającego ten świat.
Nawet jeśli skasuje się to zjawisko, ręczę, ludzkość znajdzie jakieś preteksty, by się wzajemnie pomordować.
jan urbanik
A kto mowi Janie ze Narodowosc czy narod :) jest podstawa wszelkiego zla. (ale Ty mowisz ze dobra!) Jest to walsnie ten Twoj widelec. Wiec jak taki widelec zaczyna byc podstawa do budowania Nowoczesnego Slusznego Panstwa :) to jest tragedia... Bo w tym Panstwie tak sie staje jest SPORO innych mniejszych Widelcow. Wiec jak taki co uwaza ze widelec jest OK, ale... jedynie SPECIFICZNY widelec, podpisuje sie pod tym ze staje sie taki widelec... WIDLAMI... I w tym jest nasza ZASADNICZA roznica.jan wrote:Postawy nasze, Observerze, zależą od naszych biografii.
Ja nie czuję dumy z bycia Polakiem, ale - dziwne - czuję wstyd
za Jedwabne, za narodową polską pychę, megalomanię, za działanie ekipy prezydenckiej i PiSu,
za Polski bałagan, za to, że moje dziecko lepiej się czuje w Ameryce niż w naszej ojczyźnie.
Naród, narodowość nie jest złem, jest czymś, co organizuje ludzkość -
jest jednym z organizujących ją czynników, tak jak religia.
Jestem Polakiem, robię wszystko, co w mojej mocy, bym się nie wstydził za moja ojczyznę i rodaków.
Naród, narodowość - to nie są przyczyny wszelkiego zła, nękającego ten świat.
Nawet jeśli skasuje się to zjawisko, ręczę, ludzkość znajdzie jakieś preteksty, by się wzajemnie pomordować.
jan urbanik
Jak ktos popiera Ukraine dlatego ze Ukraincy (jedynie) maja miec lepiej i odreagowac za wszystkie krzywdy historyczne, a nie po prostu zabrac sie do pracy, by wszystkim Narodowosciam zyjacym na terenie Panstwa (co w WYPADKU Historii jedynie stalo sie Panstwem niezaleznym) to konczy sie to naturalnie zlodziejami jako Bohaterami narodowymi a setki tysiecy ludzi uciekaja z takiego Kraju. Ktory staje sie przestrzenia wyjasnienia ktory jest bardziej narodowy a ktory zdrajca narodowym (choc nikt nie wie co i kto to jest ten narod bo dopiero sie buduje ale juz znana jest jego Racja Stanu). No i obserwatorzy co znaja ktory widelec jest lepszy (z tych dwoch, juz nie mowiec o tych mniejszych...) spia spokojnie, bo pozniej mowia ze to Historia tak naznaczyla :).
Dla mnie wzorcem jest Slovenia, a nie Chorwacja (Ukraina, Gruzja,...) jedynym pozytywem ktorych jak na razie jest wyznaczenie slusznej narodowosci i okreslenie Racji Stanu :). Bo w pierwszym Panstwie w czasie wojny mieszkali i nadal mieszkaja Serbowie, Chorwaci, Slovency i przy tym ze nie wspominaja Yugoslawie dobrze to nie morduja sasiadow dlatego ze sa innej nie jedynie slusznej Narodowisci...
Last edited by Observer on Fri Jul 18, 2008 7:32 pm, edited 1 time in total.
nie ma podpisu :)
Pozwol mnie Janie uscislic Twoja wypowiedz:jan wrote: Naród, narodowość nie jest złem, jest czymś, co organizuje ludzkość -
jest jednym z organizujących ją czynników, tak jak religia.
jan urbanik
Naród, narodowość nie jest złem, jest czymś, co JAK NA RAZIE W WIEKSZOSCI PRZYPADKOW ORGANIZOWYWALO ludzkość -
BYLO jednym z organizujących ją czynników, tak jak religia.
1. Czasy sie zmieniaja. Moze w jedynie slusznie narodowym panstwie tego sie nie czuje. Ale to nie znaczy ze nic sie nie dzieje. Od zamkniecia oczy noc nie przychodzi...
2. jak sie wie z Historii dlaczego widelcy stawaly sie widlami, warto jednak na nie NIE NASTEPOWAC...
nie ma podpisu :)
Jam ci człowiek z czasów,
kiedy pojecie NARÓD (jeden z czynników) organizowało ludzkość.
Być może, przyjdą nowe, inne czasy, kiedy pojęcie to przejdzie do lamusa,
ale do tej pory (i myślę- póki żyję) jestem Polakiem, czuję łączność z tą ziemią w okolicy Wisły,
z ludźmi mówiącymi po polsku i stąd, znad Wisły wywodzącymi swój ród,
i z tymi, z Niemców, Żydów, Moskali, którzy przylgnęli do polskości, języka, naszych historycznych szczęść i nieszczęść - i wrośli w polskość.
Jest to uczucie irracjonalne - taka wszak natura uczuć, ale całkiem realne.
Do bycia w narodzie nie da się zmusić, do niebycia też się nie da.
Tu MOJA WOLA jest bogiem i carem.
jan urbanik
PS
Wszedłem w psychologię,
proponuję i Tobie na chwilę zejście na tę łączkę:
Jaki mechanizm spowodował, że niejaka Ela z
http://www.forum.opolshe.ru/viewtopic.p ... 63bd5ceef5.
zeświniła się bezinteresownie?
jan urbanik
kiedy pojecie NARÓD (jeden z czynników) organizowało ludzkość.
Być może, przyjdą nowe, inne czasy, kiedy pojęcie to przejdzie do lamusa,
ale do tej pory (i myślę- póki żyję) jestem Polakiem, czuję łączność z tą ziemią w okolicy Wisły,
z ludźmi mówiącymi po polsku i stąd, znad Wisły wywodzącymi swój ród,
i z tymi, z Niemców, Żydów, Moskali, którzy przylgnęli do polskości, języka, naszych historycznych szczęść i nieszczęść - i wrośli w polskość.
Jest to uczucie irracjonalne - taka wszak natura uczuć, ale całkiem realne.
Do bycia w narodzie nie da się zmusić, do niebycia też się nie da.
Tu MOJA WOLA jest bogiem i carem.
jan urbanik
PS
Wszedłem w psychologię,
proponuję i Tobie na chwilę zejście na tę łączkę:
Jaki mechanizm spowodował, że niejaka Ela z
http://www.forum.opolshe.ru/viewtopic.p ... 63bd5ceef5.
zeświniła się bezinteresownie?
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: Semrush [Bot] and 1 guest