I wtedy spada na nich nieszczęście. I zostają sami.

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

I wtedy spada na nich nieszczęście. I zostają sami.

Post by jan » Thu May 15, 2014 5:22 am

Kiedy kobieta rodzi dziecko z jakimś upośledzeniem,
jest to ogromny szok dla niej i reszty rodziny,
Wydarzenie to odmienia wszystkie priorytety i cele;
szok jest tej miary, że często ojcowie nie są go w stanie wytrzymać
i cały ciężar wychowania spada na matkę.
Zetknąłem się z tymi faktami dość blisko.

Ani PAŃSTWO, ani SPOŁECZEŃSTWO, ani KOŚCIÓŁ nie kwapią się zbytnio z solidarnym wsparciem –
i ten krzyż przygniata matki do tego stopnia, że nie wszystkie są w stanie go utrzymać,
szczególnie jeśli nie mają mocnego wsparcia w rodzinie.
Jest jeszcze kwestia zamożności…

Pisałem tu o matce, opiekującej się 16-letnią córką z porażeniem mózgowym i synem lat 10,
która, na skutek BEZRADNOŚCI, targnęła się na własne życie.
Zostawiła dzieci, które BĘDĄ WYCHOWYWANE DROGO i BEZ MATCZYNEGO CIEPŁA.
KOŚCIÓŁ wiedział o jej kłopotach, MOPR wiedział, Fundacja pani Bogusi wiedziałą i ja wiedziałem.
A ona musiała się, bezradna, targnąć na swoje życie!

Mam dwie myśli
- POSZUKAĆ SPOSOBÓW SPOŁECZNEGO WSPARCIA DLA RODZIN/OSÓB
OPIEKUJĄCYCH SIĘ OSOBAMI NIEPEŁNOSPRAWNYMI –
wcześniej OKREŚLENIE LOKALNYCH POTRZEB.
- rozpętać dyskusję o ułatwieniu aborcji płodów dużym upośledzeniem.
Kościół, który ze względów DOKTRYNALNYCH troszczy się o „życie poczęte”,
a nie stać go na troskę o życie narodzone, jak w przypadku pani Elżbiety, zachowuje się nieprzyzwoicie.

*
A co mnie to wszystko obchodzi!
Mam swoje plany, realizuję je – życie przede mną!

I wtedy spada na Ciebie nieszczęście, które Cię przygniata.
Zostajesz sam(a).

A co mnie to wszystko obchodzi! – mówią inni.
Mam swoje plany, realizuję je – życie przede mną! - mówią inni.

I wtedy spada na nich nieszczęście, które ich miażdży.
Zostają sami.

**
W dniu 22 maja o 18:00 organizujemy pierwsze spotkanie z psychologiem Magdaleną Aniołą
na temat rodzice – dzieci, czyli problemów rodziny.
Może potraktujemy to spotkanie jako pierwszy kontakt ludzi wrażliwych,
którym zależy na pobudzeniu społecznej wrażliwości na los bliźniego i na praktycznej realizacji hasła solidarności?
Zapraszam do zabrania głosu, zapraszam na spotkanie.
jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: I wtedy spada na nich nieszczęście. I zostają sami.

Post by jan » Sat May 17, 2014 5:22 pm

"I wtedy spada na nich nieszczęście. I zostają sami"
POMÓŻMY IM, POMÓŻMY SOBIE!

W dniu 22 maja o 18:00 organizujemy pierwsze spotkanie z psychologiem Magdaleną Aniołą
na temat rodzice – dzieci, czyli problemów rodziny.
Może potraktujemy to spotkanie jako pierwszy kontakt ludzi wrażliwych,
którym zależy na pobudzeniu społecznej wrażliwości na los bliźniego
i na praktycznej realizacji hasła solidarności?
Zapraszam do zabrania głosu, zapraszam na spotkanie.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest