Nadzieja we wnukach
Bankructwo radzieckiego „socjalizmu” przywróciło nam szansę na normalność -
ustał ideologiczny, polityczny i militarny dyktat z zewnątrz.
Wychowankowie socjalizmu budują kapitalizm – z ideologicznym antysocjalistycznym zacietrzewieniem.
Kombatanci różnego autoramentu, o różnych móżdżkach czują się wielcy, godni, namaszczeni do sprawowania władzy.
Nie widzą swojej śmieszności, nie widzą szkodliwości.
Może dzieci i wnukowie „pogromców komuny”
wraz z dziećmi i wnukami „komuchów” zbudują normalność.
Polska musi przetrzymać jakoś rządy pokolenia nawiedzonych kombatantów
na wszystkich szczeblach państwowej hierarchii.
jan urbanik
PS
Pogromcą "komuny" - jest sama "komuna" (dalej opuszczę cudzysłów).
Gorbaczow zrozumiał, że ustrój radziecki jest nierealną utopią,
że jego krach jest nieunikniony, że niezbędna pieriestrojka i głasnost' - i nowe myślenie.
Gdyby nie decyzje Gorbaczowa komuna mogła przetrwać jeszcze lat kilka do kilkudziesięciu,
W Polsce, gdyby nie PRZYZWOITOŚĆ, REALIZM i PATRIOTYZM ekipy Jaruzelskiego
po Solidarności początku lat osiemdziesiątych zostałyby tylko wspomnienia.
Większość Polaków stan wojenny przyjęła z ulgą.
Cierpienia i niedole stanu wojennego (były i takie, to prawda) są nadmuchaną banią, czyli fałszem!
Mit o dobrych solidaruchach i złych komuchach jest fałszem.
Bałwaństwo i nieodpowiedzialność było podzielone mniej więcej równo.
Mniej odpowiedzialności, więcej szaleństwa było po stronie Solidarności -
odbiło się to na stanie III RP, rzuca się to w oczy we wszystkich postsolidaruszych jej rządach.
j.u.
Nadzieja we wnukach
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 9 guests