dzieci - wiedza - uniwersytet - starcy

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

dzieci - wiedza - uniwersytet - starcy

Post by jan » Fri Mar 15, 2013 11:08 am

Mówią mi:
- Mógłbyś popracować nad angielskim, po kilku miesiącach byłbyś komunikatywny.
Mówią mi:
Mógłbyś poznać nuty...

Mógłbym, ale W IMIĘ CZEGO? Mam 71 lat, czy robaki które mnie zjedzą będą przez to choć ciut mądrzejsze?

Trochę się w życiu nauczyłem i doświadczyłem, ukończyłem nawet zasadniczą szkołę chemiczną i uważam,
że znacznie sensowniej jest przekazywać wiedzę i doświadczenie młodym, wchodzącym w życie
niż udawać naukę, studiowanie w imię... marnowania czasu i społecznych pieniędzy.

Czytam rocznie koło osiemdziesięciu książek. Piszę tu różne rzeczy wynikające z doświadczenia i czytania,
staram się obnażać stereotypy i walczyć z mitami i tradycjami,
które wiodły Polskę i Polaków od klęski do katastrofy - widzę w tym jakiś sens.
Nie potrafię zrobić tego nutami ani po angielsku...

Robię co mogą, by wchodzące w życie młode pokolenia Polaków były mądrzejsze od nas.

***
Jest tyle osób starszych o ogromnej wiedzy i doświadczeniu, które mogliby przekazać młodym...
I co?
I nic. Kapcie, seriale, poczekalnie...

I na koniec - robaczki lub popiół.
Teraz już nic dobrego nie da się zrobić.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests