Urodziłem się w Polsce plemiennej, która wpoiła mi PRAWDĘ o świecie, z którą poszedłem w życie.
W tym życiu obowiązywały już dwie główne prawdy, w wielu punktach sprzeczne z sobą,
prawda oficjalna, zmienna w czasie, i prawdy prywatne, różne, też często kłócące się z sobą.
Prawda wyssana z mlekiem matki, ta plemienna, jedynie słuszna dla całej wsi i reszty swiata,
była jedyną prawdą absolutną, która miałem. Gdy ta nie ostała się przed rozumem, straciła walor busoli,
trzeba było znaleźć sobie inną busolę.
Stało się nią wtedy osobiste i społeczne doświadczenie, jakie posiadłem.
Jedno sobie postawiłem przykazanie: JEŚLI MUSISZ WYBIERAĆ - WYBIERAJ MNIEJSZE ZŁO.
Tak sobie idąc przez życie, mniej więcej zgodnie z jej wskazaniami,
nieustannie obijam się o ludzi żyjących w prawdzie plemiennej, mającej dla nich walor absolutnej.
Prawdy plemienne wysysamy z mlekiem matki i stanowią one podstawę widzenia świata i systemu wartości.
W naszym świecie, szczególnie w czasach gwałtownych przemian, fundament ten, przyjmowany niegdyś bezkrytycznie,
nie wytrzymuje próby praktyki i wali się nam.
Z gruzów doświadczenia plemiennego i doświadczeń własnych budujemy swą nową osobowość, własną
i nie koniecznie opartą na prawdach ABSOLUTNYCH, JEDYNIE SŁUSZNYCH.
Właściwiej, koniecznie - opartej na własnym widzeniu świata,
na własnych naszych prawdach, do których mamy nieograniczone prawo,
tak jak każdy z naszych bliźnich.
Chcąc by nasze prawdy były szanowane, musimy szanować prawdy innych,
bez względu na to, czy nam się one podobają czy nie.
Lepiej ścierpieć w swym otoczeniu obcego, najlepiej POLUBIĆ,
znacznie mądrzejsze to, niż go ubić lub samemu dać się ubić.
Lepiej ścierpieć obcego, najepiej polubić
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Lepiej ścierpieć obcego, najepiej polubić
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests