08:35
Stanowisko | Dziecko bez stopni
dzieckobezstopni.pl
Rodzimy się otwartymi oczyma i zaczynamy intensywnie uczyć się świata.
Sojusznikami i nauczycielami w tym procesie są rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, sąsiedzi...
Proces uczenia obywa się bez cenzurek - nikt dzieciom nie stawia dwójek i piątek, poznawanie świata jest BEZINTERESOWNE,
uczymy się na radość:
-Tatuś, ja już umiem powiedzieć "wrona" - WLONA! .
Wszystkie dzieci, w różnym tempie i na różne sposoby zdobywają kolejne sprawności i kompetencje.
Stopnie szkolne moich synów w domu nie były problemem.
Kiedy pierwszy czy drugi przychodził skruszony, komunikując, że dostał dwóję, reagowałem
- Nie martw się, nauczysz się - i kiedy istniała potrzeba pomocy, pomagałem
Kiedy to była dwójka za coś tam nieodrobionego czy zapomnianego reagowałem:
- Dorosłym to też się zdarza.
Moi synowie nie byli prymusami od początku, a mimo to na końcu wypadali zupełnie jako tako.
Nie apeluję o podpisy. Czytajcie co niżej (tu: link u góry)i działajcie zgodnie z Waszą wiedzą rozsądkiem.
Najlepsze intencje pomysłodawców czy ustawodawców w codziennej praktyce potrafimy spieprzyć.
Ten pomysł też.
Sens INNEGO podejścia do procesu kształcenia widzę ogromny, ale ociężałość systemu,
wynikająca z lenistwa i rutyny, minimalizuje szansę pozytywnych zmian.
i zaczynamy intensywnie uczyć się świata
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
i zaczynamy intensywnie uczyć się świata
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests