kiedy, wyimaginowany lub wskazany „wróg” słuszności zacznie podnosić głowę

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

kiedy, wyimaginowany lub wskazany „wróg” słuszności zacznie podnosić głowę

Post by jan » Sun Dec 06, 2015 4:13 pm

//Wczoraj - 5.06 - o 14:45//
Pomiędzy klockami magnetycznymi lub partyjką szachów z dziećmi urodził się tekst:
Świat się zmienia, zmieniają ludzkie marzenia i pragnienia. Nowe idee rodzą się i natychmiast obiegają świat, wzbogacając się wzajemnie lub dezawuując
Informacje przemieszczają się błyskawicznie - bez ładu i składu, bez hierarchii ważności i wartości, a każdy wybiera z tego bigosu, co mu najbliższe lub najpożyteczniejsze i żyje w chaosie, i gubi się w chaosie...
Demagodzy i populiści czujący ludzkie potrzeby i pragnienia stają się łżerzecznikami tłumów, które obalają stary niewygodny porządek, by osiągnąć na jego plecach władzę i wpływy, potem tłum bierze się za pysk - I JEST SPOKÓJ I CISZA dopóki tłum nie spostrzeże się, że został oszukany i dopóki nie nastąpi nowe wrzenie, nie powstanie nowa Solidarność lub Razem z nowymi liderami..I tak lub podobnie w kółko Macieju.
Obecnie większość wyborców, którzy spostrzegli się lub wmówiono im, że byli oszukiwani przez osiem lat rządzącą Platformę znalazła w demagogach Kaczystach i Rydzyku nową deskę nadziei i ratunku przez nędzą, niesprawiedliwością i społecznym zmarginalizowaniem.
Wkrótce spostrzegą się, że wciśnięty im kit i kiełbaska wyborcza są bezwartościowe.

Platforma nie była zatruta ideą jedynie słuszną, Rydzykokaczyzm niestety jest – i tu, kiedy, wyimaginowany lub wskazany „wróg” słuszności zacznie podnosić głowę, może polać się krew.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests