//Charakter narodowy, jako suma dyspozycji duchowych, decydujących o postawie życiowej milionów jednostek, wyznacza rytm życia, tempo rozwoju cywilizacyjnego. Gdy więc mówimy, iż w zależności od charakteru narodowego naród stwarza taką lub inną swoją rzeczywistość, taki lub inny byt, to tym samym mówimy o najistotniejszej przyczynie sprawczej jego historii, taką jaką ona jest.
Nie pomijamy więc niczego ważnego, decydującego. gdy mówimy, iż przyczyną sprawczą naszego niezwykłego rozwoju w ostatnich trzech stuleciach był i jest swoisty charakter narodowy polski. Prawda ta tym bardziej okazuje się niezbitą, gdy się uwzględni, iż linia rozwoju tak charakterystyczna dla naszej historii w latach 1580-1772, odnowiła się w Polsce Odrodzonej po roku 1918, chociaż wszystkie elementy zewnętrzne, które mogłyby to podobieństwo rozwoju narzucić, nie istnieją. Tym samym teza, iż charakter narodowy, który stworzył kierunkową rozwoju Polski od końca XVI wieku aż do rozbioru, nie uległ zmianie w ciągu wiekowej niewoli, znajduje swoje potwierdzenie. Teza ta tym większego nabiera prawdopodobieństwa, gdy się zważy, iż życie Polski Odrodzonej, tyle niepokoju budzące w lepszych umysłach i gorętszych sercach, przebiega wśród okoliczności mocno odmiennych od epoki saskiej, a pomimo to analogie co do kierunku są uderzające. Charakter narodowy, pomimo zmiany warunków i okoliczności zewnętrznych, sprawia ciąg skutków, które musimy uznać za naturalne, gdyż są zgodne z istotą jego oddziaływania na naszą rzeczywistość. //
Znowu "Dzieje bez dziejów" Jana Stachniuka:
http://www.toporzel.gower.pl/teksty/dzieje.html
Wielu twierdzi, że nie ma nic takiego jak charakter narodowy.
Ja go wyraźnie dostrzegam.
jan urbanik
Dziadostwo polskie
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Dziadostwo polskie
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan wrote:Wielu twierdzi, że nie ma nic takiego jak charakter narodowy.
Ja go wyraźnie dostrzegam.
Czas nie stoi w miejscu. To co było charakterystyczne dla wieków przeszłych: subiektywnie większe odległości, poczta praktycznie "pantoflowa" itd., powodowało, że coś takiego jak "charakter narodowy" był łatwiejszy do zdefiniowania. Im grupy bardziej zwarte (a raczej zamknięta) tym większe były różnice między nimi.
Na szczęście, w dobie internetu, samolotów i otwartych granic takie "zjawiska" zanikają.
Piszę: na szczęście, ponieważ im większe różnice (a raczej podkreślanie tych różnic na każdym kroku przez grupy ekstremistów) tym łatwiej o konflikt.
Oczywiście, że również obecnie dostrzegam "charakter narodowy". Tylko dlaczego kojarzy mi się albo z patetyczną martyrologią, albo z wygolonymi głowami?
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
//Czas nie stoi w miejscu. To co było charakterystyczne dla wieków przeszłych: subiektywnie większe odległości, poczta praktycznie "pantoflowa" itd., powodowało, że coś takiego jak "charakter narodowy" był łatwiejszy do zdefiniowania. Im grupy bardziej zwarte (a raczej zamknięta) tym większe były różnice między nimi. //
Charakter narodowy lata z narodem na wszystkie kontynenty, transmitowany jest przez internet i wszędzie jest w stanie urządzić sobie polskie piekiełko.
Przejawy polskiego łysego, płaczliwego martyrologicznego i tromtadrackiego patriotyzmu
są wynikiem naszego charakterku.
Patriotyzm nasz to mieszanka kompleksu niższości i megalomanii narodowej zarazem.
jan urbanik
Charakter narodowy lata z narodem na wszystkie kontynenty, transmitowany jest przez internet i wszędzie jest w stanie urządzić sobie polskie piekiełko.
Przejawy polskiego łysego, płaczliwego martyrologicznego i tromtadrackiego patriotyzmu
są wynikiem naszego charakterku.
Patriotyzm nasz to mieszanka kompleksu niższości i megalomanii narodowej zarazem.
jan urbanik
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan wrote:Charakter narodowy lata z narodem na wszystkie kontynenty, transmitowany jest przez internet i wszędzie jest w stanie urządzić sobie polskie piekiełko.
I dzięki temu, po latach zamknięcia widzą, że można inaczej.
To piekiełko wcale nie jest takim wielkim piekiełkiem. To nam się tak wydaje, bo media eksponują praktycznie tylko te złe rzeczy i to w taki sposób, jakbyśmy byli pępkiem świata.
Wyjeżdżając za granicę (np.do pracy) często jesteśmy tylko małym procencikiem wśród innych narodów. Można powiedzieć "giniemy" w tłumie (oczywiście są miejsca gdzie tak nie jest).
Nasza koleżanka (nasza: moja i sol) pracuje wśród Włochów, Tunezyjczyków (nie sposób wszystkich wymienić) jako jedyna Polka.
Był pewien okres, że pracowała z dziewczyną z Mongolii (mieliśmy okazją ją poznać i pogadać i jako ciekawostkę powiem, że nie można do niej napisać listu - do jej ojczystego kraju - bo nie ma stałego adresu! Z tego co zrozumiałem mieszkała w namiocie


Teraz mieszka "normalnie".
Analogicznie: nie wszyscy Polacy jak wyjeżdżają to zabierają swój "namiot" ze sobą.
jan wrote:Przejawy polskiego łysego, płaczliwego martyrologicznego i tromtadrackiego patriotyzmu
są wynikiem naszego charakterku.
Ja nie zauważyłem u siebie takich objawów, sol też zachowuje się normalnie, normalnych mamy również znajomych.
Pomimo tego, że można takich ludzi spotkać to nie nazwałbym tego "naszym" charakterem.
jan wrote:Patriotyzm nasz to mieszanka kompleksu niższości i megalomanii narodowej zarazem.
Nie wszystkich, na szczęście nie wszystkich...
Drugie na szczęście: wydaje mi się, że to mniejszość.
Dla równowagi, na nieszczęście to właśnie ta grupa potrafi się najbardziej zmobilizować w dniu wyporów

Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 17 guests