"Wędrujący świat" i wędrujący Grzegorz Kołodko

[jan]

Wczoraj miałem niewątpliwą przyjemność wysłuchania Grzegorza Kołodko.
Mówił o globalizacji, mówił ku czemu zdąża świat zaczadzony neoliberalizmem, mówił co może się zdarzyć, co zdarzyć sie nie musi.

Kołodko podróżuje po Polsce niosąc swoją książkę,
niosąc swoją wizję świata, powodując intelektualny ferment.

Prezydent podróżuje po Polsce niosąc swoją osobę, czyli niosąc...
Co właściwie niesie w Polskę prezydent Kaczyński?

"Wędrujący świat" nabyłem, przeczytałem, jest w naszej BIBLIOTECE.
http://www.przyjaznepomorze.cal.pl/


Są książki, których bez względu na wyznawane poglądy nie należy przegapić.

Teraz, kiedy skutki neoliberalnej polityki odczuwamy na własnej skórze,
tym bardziej nie wolno przegapić tej książki.

Mamy w BIBLIOTECE wiele książek, których nie należy przegapić:
Rodowody niepokornych, Jakiej cywilizacji Polacy potrzebują, Dzieje głupoty w Polsce...

Autorzy, których nie wolno przegapić:
Brzozowski, Łagowski, Tazbir, Tocqueville, Walicki, Weber...


jan urbanik

[Fordor]

O książce "Wędrujący świat" dobrze wypowiadały sie takie autorytety, jak np. Francis Fukuyama, więcej
http://www.wedrujacyswiat.pl/oKsiazce.php
Jestem ciekawa, jak podczas spotkania Grzegorz Kołodko (rodem z Tczewa) oceniał Leszka Balcerowicza i czy chciałby z nim wspólpracować, zwłaszcza teraz, gdy jest kryzys finansowy. Czy zaproponował jakiś program dla Polski?

[jan]

Grzegorz Kołodko nie najlepiej ocenia (jestem tu wyjątkowo subtelny) swego kolegę po profesji.

Pragmatyzm bez "końskich okularów" doktryny - koniecznie przeczytaj książkę.

Stop: nie wiem czy będziesz miała dość czasu na jej czytanie. Lektura zajęła mi dużo czasu, ale na pewno warto przeczytać parę recenzji, które odkryłaś.

Prosiłem młodych ludzi filmujących prelekcję Profesora o kopię filmu, nie mieli nic przeciwko. Może będziemy mogli obejrzeć filmową relacje w naszej czytelni.


jan urbanik

[Fordor]

To jest ciekawy pomysł, chętnie zobaczę kopię filmu i zachęcam innych, zwłaszcza, że część osób nie odróżnia Kołodki od Balcerowicza albo wrzuca ich do wspólnego wora pod nazwą – to oni są winni, po czym następuje litania narzekań. Do siebie nie mamy pretensji. Poprzestajemy na zdobyciu 2 zł w krótkim czasie, nie gospodarzymy majątkiem tak, żeby zarobić więcej. Przykład – utracone firmowe marki, jak np. Radoskór.