jakość czy ilość?

[jan]

"Pierwsza próba lojalności i patrioytyzmu”
– powiedziała dziennikarka Polsat News o posłach,
którzy – tak rozumiem jej słowa - mają narodowy obowiązek zrobić z Jerzego Buzka szefa Europarlamentu.

Jerzego Buzka jako polityka cenię bardzo umiarkowanie, jego premierostwo było bardzo kiepskie
(sytuację miał parszywą, ale nie bardziej niż inne rządy),
miał parę gówniarskich zachowań w stosunku do prezydenta Kwaśniewskiego...
Życie się toczyło, Ekspremier zapewne dojrzewał, ale to,
co w tym roku mówił na Gdańskim Areopagu, uznałem za bełkot.
Daleko, daleko mu do klasy Włodzimierza Cimoszewicza.

Europa powinna mieć DOBRYCH polityków, wtedy bardzo, bardzo chciałbym POLSKICH.
W „dobroć polityczną” Jerzego Buzka głęboko wątpię, tym nie mniej,
jeśli zostanie wybrany, gotów jestem dać na mszę za jego (i nasze!) sukcesy na tym stołku.

jan urbanik