sama

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

sama

Post by jan » Sun Jul 12, 2009 10:22 am

Anioł

Maly:
dobrze zbudowany, silny, ruchliwy… nadruchliwy. Trudny do opanowania… nie do opanowania przez dziadków, wychowawczynie w przedszkolu…

Anielska cierpliwość mamy, wydawało mi się, dawała efekty.

Po kilku miesiącach od ostatniego naszego kontaktu dowiedziałem się o diagnozie:
bardzo rzadka choroba genetyczna, nie ma nadziei na poprawę,
dzieci nią dotknięte nie osiągają dorosłości…

Już widoczny regres, Mały staje się coraz silniejszy, złośliwy. Będzie tylko gorzej.

Małżeństwo się rozsypało.

Duży

Ojciec, znany mi z samych dobrych stron, chyba nie dopuszcza do siebie myśli o stanie syna.
Silny mężczyzna okazuje się słabszy od kruchej kobiety… wnosi o pozbawienie jej praw rodzicielskich.

Dobry Bóg patrzy na to wszystko, ludzie patrzą…

jan urbanik

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 10 guests