Biblioteka nasza nie ma wielu czytelników.
Książki w niej pomieszczone są książkami dla niewielu - i zawsze takimi były.
Są one dla tych, którzy mają aspiracje: dowiedzieć się, zrozumieć, zrobić.
Ci stanowią zapewne znacznie poniżej 1 procenta populacji.
Książek do czytania dla zamordowania czasu staramy się nie mieć -
kwestia naszego metrażu i specjalizacji.
Mamy za to wiele książek pasjonujących dla wyrobionego czytelnika.
Czytanie książek lżejszych też uważamy za wartość - one dają UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA,
i NAWYK CZYTANIA, co później pozwala zaspokajać sublimujące się gusta.
(Skoro bywają "wysublimowane", znaczy musiały się "sublimować".)
Literatura leciutka, pewnie ponad tysiąc tomików pochodzących z darów, czeka na "sublimujących się"
lub (i) chcących się oderwać od ponurej prozy życia, a wstąpić w krainę ułudy, kędy zapał (niestety) nie czyni cudów.
Wystawiamy też na nasze stoliki literaturę ambitniejszą, jeśli trafia do nas, a nasze apetyty są zaspokojone -
poza lekturami gromadzimy nie więcej niż dwa egzemplarze danego tytułu.
jan urbanik
Nasze książki
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Nasze książki
Last edited by jan on Fri Jul 24, 2009 7:37 am, edited 1 time in total.
Wczoraj, na spotkaniu ze Sprawiedliwym wśród Narodów Świata
(Ireneusz Rajchowski) otrzymaliśmy kolejny dar:
wspomnienia Michała Sokolnickiego, towarzysza Piłsudskiego - "Czternaście lat", wydane w roku 36.
478 stron dziejów człowieka i zmartwychwstawania Polski.
Przeczytałem fragmenty odnoszące się do sprawy Brzozowskiego,
ofiary publicznej nagonki, której tylko nieliczni odważyli się przeciwstawić.
Sokolnicki do nich nie należał - on zaufał opinii Marszałka.
Obrońcami Brzozowskiego w tym czasie byli Żeromski i Irzykowski.
Ja uważam Brzozowskiego za najwybitniejszy polski umysł początku 20 wieku.
Jestem też najgłębiej przekonany, że człowiek który TAK pisał i TAK żył nie mógł być łobuzem
Jest to psychologicznie wykluczone.
Wszystko co Brzozowski napisał, wszystko co napisano o nim starałem się zgromadzić
i teraz jest do czytania w naszej Bibliotece Społecznej.
Brzozowskiego szanował Marian Zdziechowski, a Czesław Miłosz poświęcił mu książkę "Człowiek wśród skorpionów".
Zapraszam na Sokolnickiego, zapraszam na Brzozowskiego -
jan urbanik
(Ireneusz Rajchowski) otrzymaliśmy kolejny dar:
wspomnienia Michała Sokolnickiego, towarzysza Piłsudskiego - "Czternaście lat", wydane w roku 36.
478 stron dziejów człowieka i zmartwychwstawania Polski.
Przeczytałem fragmenty odnoszące się do sprawy Brzozowskiego,
ofiary publicznej nagonki, której tylko nieliczni odważyli się przeciwstawić.
Sokolnicki do nich nie należał - on zaufał opinii Marszałka.
Obrońcami Brzozowskiego w tym czasie byli Żeromski i Irzykowski.
Ja uważam Brzozowskiego za najwybitniejszy polski umysł początku 20 wieku.
Jestem też najgłębiej przekonany, że człowiek który TAK pisał i TAK żył nie mógł być łobuzem
Jest to psychologicznie wykluczone.
Wszystko co Brzozowski napisał, wszystko co napisano o nim starałem się zgromadzić
i teraz jest do czytania w naszej Bibliotece Społecznej.
Brzozowskiego szanował Marian Zdziechowski, a Czesław Miłosz poświęcił mu książkę "Człowiek wśród skorpionów".
Zapraszam na Sokolnickiego, zapraszam na Brzozowskiego -
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 21 guests