Niektórzy go znają: Aleksander Kamiński.
tytuł: "Funkcje pedagogiki społecznej" - wydanie 3, 1975.
Książka z innej epoki, ale dostarczająca wielu intelektualnych podniet i wiedzy.
Ważna lektura dla wszelkich naprawiaczy i upiększaczy świata -
jak np. Paulina Wielka i jej podobni.
Zrobiłem sobie przystanek na str. 161 i dla rozrywki zeskanowałem dwie stroniczki
i rzucam je w sieć dla tych, co to nie maja nic lepszego do roboty, ino by czytali i czytali.
I to nie harlekiny, ale byle co.
Dla tych, co wolą kaczki od kartek - jest i kaczka,
Dzisiejsza, poranna. Złapana, kiedy położyła szyjkę na pieniek.
Kto chce poczytać lub nacieszyć się kaczką - niech kliknie na odpowiedni obrazek.
jan urbanik
zanurkowałem w PRL (i kaczka)
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
już bez kaczki
Właśnie wstąpiłem w stronę 278 „Funkcji pedagogiki społecznej” Aleksandra Kamińskiego.
Napisano tam wszystko, co mi podpowiada społecznicki instynkt, zrodzony na bazie wiedzy, doświadczenia i pragnień – i znacznie więcej.
Urzędniczo-naukawy dyktat i demagokracja – to zdradliwe, lepkie bagno
w którym tonie życie. Piana frazesu na nim... Woń zgnilizny.
I to jest dzisiejszy poziom „zero”.
Moja diagnoza na bliską przyszłość: idziemy w depresję.
jan urbanik
Napisano tam wszystko, co mi podpowiada społecznicki instynkt, zrodzony na bazie wiedzy, doświadczenia i pragnień – i znacznie więcej.
Urzędniczo-naukawy dyktat i demagokracja – to zdradliwe, lepkie bagno
w którym tonie życie. Piana frazesu na nim... Woń zgnilizny.
I to jest dzisiejszy poziom „zero”.
Moja diagnoza na bliską przyszłość: idziemy w depresję.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests