Przez Kraków mieli się przespacerować ateusze i wolnomyśliciele.
Tygodnik Powszechny, czasopismo ze wszech miar kulturalne łaskawie godzi się z tym marszem - manifestacją.
Wobec tej łaskawości ja też łaskawie akceptuję procesje Bożego Ciała
organizowane przez międzynarodówkę z centralą w Watykanie.
Obok dużego artykułu na temat manifestacji, artykuł ks. Jacka Prusaka "Moralność bez wiary".
I tu autor jest wielce dla mnie, ateusza, łaskawy:
nie nazywa mnie zbłąkanym baranem, nie głosi przekonania, że muszę być relatywistą moralnym.
Prusak pisze:
Ateiści nie muszą być relatywistami moralnymi, czego tak bardzo obawiają sie ludzie wierzący,
nie znaczy to jednak, ze moralność poza wiarą jest oczywista.
Domyślam się, że moralność z wiarą rzymskokatolicką jest oczywista.
Pisze jeszcze x. Prusak:
Nie pochwalając metod reklamowania Marszu (tramwaj z ateistycznymi hasłami, mający jeździć pod papieskim oknem)
nie ma co bić na alarm. Lepiej do samej idei podejść z dystansem, do maszerujących zaś - z szacunkiem.
A może poseł Gowin zbierze podpisy pod ustawą regulującą porządek tego typu marszów,
określi w jakiej odległości od kościołów, krzyży, kapliczek, pomników JP II mogą maszerować ateusze,
wolnomyśliciele, agnostycy i różne typki, z kościelnej perspektywy traktowane jako zboki.
jan urbanik
ateistyczne Boże Ciało w Krakówku
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 29 guests