intymności i INTERES

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Wed Jun 09, 2010 9:13 pm

Mandi wrote:To był ich psi i zakichany obowiązek,a by poinformować załogę ODPOWIEDNIO WCZEŚNIEJ o zbliżaniu się do ziemi. A to, co niektóre "służby" wyprawiały po katastrofie to skandal i ciężki grzech!


Psi obowiązek był nie zbliżać się nawet do tego lotniska w taka pogodę (wylecieć na czas, rozpoznać pogodę i teren, nie wpuszczać postronnych do kabiny pilotów, nie próbować lądować, nie....) i w konsekwencji NIE ZABIJAĆ siebie i pasażerów...

Ale i tak ten na wierzy będzie odpowiedzialny... Bo nawet jakby zostali cali (gdyby posłuchali i NIE lądowali czy odeszli na tej SPÓŹNIONEJ odległości ale !!! NIE posłuchali i NIE ODESZLI!), to i tak będzie winny - "fakt oczywisty..."

A o jakie "służby" chodzi? Pogotowia Elektrycznego? A coś takiego te wrogie "służby" wyprawiały??? Nieznanymi falami zaciągnęły samolot w pułapkę do Smoleńska, a potem strącili go innymi falami nieznanego pochodzenia i nieodpowiednim pokierowaniem, no i same latarnie chyba zamiast fal radiowych świeciła Rentgenem i postawiły je nie na odpowiedniej odległości (wiedziały z podsłuchów kto z tej strony przyleci!), a żarówki użyły pracujące jako migawki policyjne, no i włączyły wszystkie przewody elektryczne (co zakłócają zabroniony do używania w trakcie lądowania wysokościomierz radiowy), innymi falami zatkało uszy pilotom żeby nie słyszeli ostrzeżeń przyjacielskich urządzeń TAWS. A wiem już wiem, zapomniałem, wszyscy co przeżyli zastali zabici ("vseh ubrat'")??? Rzeczywiście, koszmarne są te wrogie "służby"... wzięli na swoje sumienie wielki grzech....

A może chodzi tu o "służbę" więzienną? Ta niestety zawiniła... Jeśli ta służbę Pani miała na myśli, to jest mi rzeczywiście bardzo przykro i wstyd ze mamy takie...

Ale z drugiej strony inne służby szybko zareagowały... No ale to były właśnie te co fale naprowadzały, wiec już nic w tym nie rozumiem...
nie ma podpisu :)

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Thu Jun 10, 2010 6:09 pm

Observer wrote: o jakie "służby" chodzi? Pogotowia Elektrycznego? A coś takiego te wrogie "służby" wyprawiały??? Nieznanymi falami zaciągnęły samolot w pułapkę do Smoleńska, a potem strącili go innymi falami nieznanego pochodzenia i nieodpowiednim pokierowaniem, no i same latarnie chyba zamiast fal radiowych świeciła Rentgenem i postawiły je nie na odpowiedniej odległości (wiedziały z podsłuchów kto z tej strony przyleci!), a żarówki użyły pracujące jako migawki policyjne, no i włączyły wszystkie przewody elektryczne (co zakłócają zabroniony do używania w trakcie lądowania wysokościomierz radiowy), innymi falami zatkało uszy pilotom żeby nie słyszeli ostrzeżeń przyjacielskich urządzeń TAWS. A wiem już wiem, zapomniałem, wszyscy co przeżyli zastali zabici ("vseh ubrat'")??? Rzeczywiście, koszmarne są te wrogie "służby"... wzięli na swoje sumienie wielki grzech....
Ale z drugiej strony inne służby szybko zareagowały... No ale to były właśnie te co fale naprowadzały, wiec już nic w tym nie rozumiem...


Rzeczywiście zareagowały szybko... za szybko. Jak tylko hieny wyczuły padlinę to od razu przybiegły i powyciągały co się da - zegarki, biżuterię, pieniądze, karty kredytowe... Czegoś takiego nie sposób nazwać! Ana dodatek są wątpliwości czy kontrolerzy byli trzeźwi gdy obsługiwali "nasz" samolot!

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Thu Jun 10, 2010 7:13 pm

Mandi, czy uważasz, że hieny to rosyjska specjalność?

Rosja ma ogromne problemy, na niewyobrażalną przez nas miarę, ale ma MĄDRYCH przywódców.

W przeciwieństwie do polskiej klasy politycznej. Mizernej.

ŻADNA polska kanapka, myślę, nie jest w stanie wyłonić mądrej i sprawnej ekipy.
Do niedawna NA PEWNO mogła to zrobić tylko SLD. Teraz wątpię - dupki podzieliły się.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Thu Jun 10, 2010 7:52 pm

Mandi wrote:Ana dodatek są wątpliwości czy kontrolerzy byli trzeźwi gdy obsługiwali "nasz" samolot!


Który z tych dwóch to "nasz": Jak-40 czy Tu-154?

A już rozumiem, byli szybcy te "służby" - miedzy lądowaniami dostarczyli wódkę na wierze, tamci sobie popili, w międzyczasie "służby" szybciutko narobiły mgły nad lotniskiem, przesunęły latarnie, zamieniły żarówki, wykopali wąwóz no i fale, fale, fale i stało się... No a potem, nagnali z lasu oczekujące na biżuterie hieny. Maja sprawne te "służby". Nie ma czemu się dziwić...

No jasne, pojawiły się wątpliwości u zainteresowanych osób no i Pani Mandi...

A przecież nasi piloci są najlepsi i bezbłędni, Nasz Prezydent wie gdzie i jak trzeba lądować. My zawsze robimy jak się należy i mamy racje. Wszystkie nasze niesczeźnięcia jedynie są od sąsiadów lub zdrajców... Jakby ich wszystkich zniszczyć to będziemy dopiero szczęśliwi i Solidarni!
nie ma podpisu :)

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Thu Jun 17, 2010 6:39 pm

Na litość boską! Tu nie chodzi o granice - nasze, wasze, ich tylko o ludzką przyzwoitość. Co za istota ograbia czyjeś zwłoki?! Takie czyny nie mają metek. Anglicy pochowali generała Sikorskiego w bieliźnie i też szlag mnie trafia na myśl o tym, bo gdzie jest szacunek do osoby zmarłej?! Nawet prymitywne ludy na swój sposób szanują zmarłych!

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Thu Jun 17, 2010 9:31 pm

Chybam prymitywniejszy niż prymitywi:
zupełnie nie szanują swych własnych zwłok.
Zupełnie mnie nie interesuje mój osobisty grób i nagrobek,
ewentualnie kształt słoika na proch.

Zależy mi na tym, bym schodząc z tego padołu
nie miał na sumieniu jakiegoś większego świństwa.

I żeby się nie zmarnowała ta butelka tokaju, która dojrzewa w barku.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Sun Jun 27, 2010 12:56 pm

Na godnym pochówku też Panu nie będzie zależało? Na tym, by ktoś nie ograbił Pana rodziny z tego, co się im będzie należeć po Pańskiej śmierci? Po to są pogrzeby, aby bliscy mogli opłakiwać tego, kogo kochali i po to są testamenty, aby rodzina miała zabezpieczona przyszłość przynajmniej najbliższą i nie musiała od razu lądować na bruku.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Jun 27, 2010 8:14 pm

Nie kradłem, do tego byłem bardzo umiarkowanie zaradny.
Za zgodą zony i synów księgozbiór oddałem w społeczne użytkowanie.

Nie bardzo mam czym rozporządzać, jeśli nie liczyć butelki, która dojrzewa w barku.

Synowie umieją pracować, zupełnie przyzwoicie sobie radzą.
Ufam im również, że starają się być przyzwoici.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest