Czym jest Polska?
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Czym jest Polska?
Czym jest Polska?
Jednym wielkim CHCENIEM,
jednym wielkim NALEŻY SIĘ.
jednym wielkim ONI POWINNI.
Polska jest drogą i marszem do politycznego niebytu.
Polska ma liczną ludność
i tylko niewielu OBYWATELI.
Polska jest drogą i marszem do NIKĄD.
Jednym wielkim CHCENIEM,
jednym wielkim NALEŻY SIĘ.
jednym wielkim ONI POWINNI.
Polska jest drogą i marszem do politycznego niebytu.
Polska ma liczną ludność
i tylko niewielu OBYWATELI.
Polska jest drogą i marszem do NIKĄD.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
//Jak Polska się nie podoba to jest wiele innych lepszych krajów,
w tym najwspanialszy - USA, chociaż tam krzywo patrzą na Polaków.//
Jest wiele innych lepszych krajów - zgoda,
Polska jest nędzna i nie może sie pozbierać,
posiada sporo ludności i tylko bardzo niewielu obywateli.
"Tam" nie patrzą krzywo na Polaków,
tam cenią aktywnych, inteligentnych i pracowitych LUDZI.
Polskość "tam" niczemu i nikomu mądremu nie przeszkadza.
w tym najwspanialszy - USA, chociaż tam krzywo patrzą na Polaków.//
Jest wiele innych lepszych krajów - zgoda,
Polska jest nędzna i nie może sie pozbierać,
posiada sporo ludności i tylko bardzo niewielu obywateli.
"Tam" nie patrzą krzywo na Polaków,
tam cenią aktywnych, inteligentnych i pracowitych LUDZI.
Polskość "tam" niczemu i nikomu mądremu nie przeszkadza.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan wrote:Tam" nie patrzą krzywo na Polaków,
tam cenią aktywnych, inteligentnych i pracowitych LUDZI.
Właśnie, że patrzą, bo podobno jesteśmy pijakami, chamami i obdartusami a móżdżki mamy kurze (wg niektórych Amerykanów). Ja czasami odczuwam dyskomfort, gdy muszę móc z jakiego jestem z kraju. Po moim wyznaniu zwykle następuje konsternacja drugiej strony.
Basia wrote:Pani Mandi, ale jeżeli Pani odczuwa dyskomfort, mówiąc z jakiego Pani jest kraju... to oznacza ( o rany!) że Pani się swojego kraju i swojej narodowości wstydzi?
Czasem niestety tak... Zdaję sobie sprawę, że Polacy nie są święci, nie lubię niektórych cech mojego narodu. Poza tym niestety stereotypowa propaganda robi swoje i czasem człowiek się boi, że druga osoba zmieni do niego nastawienie. Kiedyś na forum angielskim przyznałam się do narodowości to Anglik tak się napalił, że zaczął chwalić Hitlera, że nas wsadzał do komór gazowych, że powinniśmy być zagazowani i powinno się nas wykastrować. Przez 2 tygodnie płakałam po tym zdarzeniu.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests