lektury szkolne dla powodzian

[jan]

Wybieramy je z darów, jakie otrzymuje Biblioteka Społeczna.
Oddamy również lektury z naszych zasobów, społeczność Stogów z nich praktycznie nie korzysta.

Są na pewno w Gdańsku ludzie wywodzący się z pozalewanych gmin,
proszę o kontakt, proszę o zajęcie się dystrybucją książek w rodzinnych stronach.

jan urbanik

[Mandi]

A na co powodzianom stare książki jak nie mają gdzie ich schować?! Sprzedawać im się nie opłaca, warunków do czytania też za bardzo nie ma nie mówiąc już o ochocie na lekturę, zwłaszcza szkolną.

[jan]

Trochę nie rozumiem Twoich zastrzeżeń, Mandi, ale widać, tak być musi.

Może zaczekamy, aż odezwą się osoby, do których był adresowany mój post?