Polska prawda - klub poszukiwaczy

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Polska prawda - klub poszukiwaczy

Post by jan » Sat Jul 03, 2010 6:07 pm

Polska prawda

Nie ma jednej, jest wiele polskich prawd:
zależą od miejsca siedzenia, pochodzenia, wiedzy, doświadczenia, wieku, temperamentu, zrządzeń losu.

Polska prawda bywa
zapominana, przemilczana, zakłamywana, ukryta, zastraszana
utopiona w oceanie bredni, frazesów, stereotypów i kłamstw.

Musimy POLSKĄ PRAWDĘ wyłowić z tego oceanu!

Chciałbym zorganizować KLUB POSZUKIWACZY POLSKIEJ PRAWDY.

Siebie mianuję ojcem-założycielem Klubu o sile głosu = 1.

Kiedy będzie nas co najmniej 10x1 wybierzemy SZEFA.

Wymagania: odwaga myślenia, odpowiedzialność za słowo, szacunek dla faktów,
wola uwolnienia od dogmatu, który morduje myśl,
umiejętność uczenia się myślenia kategoriami państwa-gniazda (państwa-domu).
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Thu Jul 08, 2010 6:14 pm

A o jaką prawdę chodzi? Może się zapiszę do klubu.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Klub poszukiwaczy prawdy

Post by jan » Fri Jul 09, 2010 1:55 am

hmm...
Może zacząć od przeczytania "Dziejów głupoty w Polsce" Aleksandra Bocheńskiego
lub jakiejś innej,
no, może "Powstanie warszawskie" Jana Ciechanowskiego,
lub jakiejś jeszcze innej,
która nie jest zgodna z Twymi marzeniami i z Twoją najświętszą wiarą.

jeśli zaczniesz czytać - witaj w klubie poszukiwaczy prawdy!

To jest klub, do którego można przystąpić nie zapisując się.

// A o jaką prawdę chodzi?// - pytasz

O Twoją, do której doszłaś
NIE WIARĄ wyssaną z mlekiem matki, a krytyczną analizą i własnymi wnioskami.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Fordor

Post by Fordor » Sun Jul 18, 2010 7:43 am

Może w KPPP warto zając się tematem:
- Czy politycy nie będą zajmować się niepopularnymi lecz niezbędnymi sprawami, bo wyborcy nie poprą ich w wyborach czyli czy polityka musi być populistyczna?
Dorota Kaczmarek
Last edited by Fordor on Sun Jul 18, 2010 6:18 pm, edited 1 time in total.

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Sun Jul 18, 2010 8:44 am

Fordor wrote:Może w KPPP warto zając się tematem:
- Czy politycy nie będą zajmować się niepopularnymi lecz niezbędnymi sprawami, bo wyborcy nie poprą ich w wyborach czyli czy polityka musi być populistyczna?


Brawo Fordor!

Znakomity temat. Przy okazji wymaga odpowiedzi na pytanie o poziomie wyborców: czyli co CHCĄ usłyszeć od polityków i na czym polega ich wybór jak się nie znają (i nie chcą się znać) na trudnych sprawach?

Bo tu jest problem obustronny: politycy i elity rządzące robią wodę z mózgu wyborców w pewnych kierunkach (żeby to ICH OPCJE BEZ MYŚLENIA wybrali), a odpowiednio zniekształcony wyborca wybiera taką co pasuje do stopnia jego wykształcenia/odkształcenia. Jasne ze procesy w obie strony nie są do końca sterowane... Bardzo często politycy zostają z ręką w nocniku. O wiele gorzej jest ze w tym procesie większość obywateli przy okazji często tez... I to na cale życie bo narzuconych poglądów już nie umieją zmienić a nawet nie rozumieją ze zostali ofiarami ... Poza tym proces nie jest łatwo odwracalny (bo utrwalone zachowanie przekazuje się następnym pokoleniom przez mechanizmy mocniejsze niż zewnętrzna propaganda).
nie ma podpisu :)

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Post by Adam Zwoiński » Sun Jul 18, 2010 11:55 am

Jeśli miałbym dorzucić własne zdanie na temat wiary, rozumiem, że chodzi o katolicką wiarę. W XX i teraz w XXI w. religijność chrześcijańska jest czymś innym od tego czym ona była w wiekach minionych właśnie przez to , że jest ona krytyczna, bardziej indywidualna, dziś to nie jest tak,że jest to wiara wyssana z mlekiem matki - takie pojęcie można by było odnieść do ludzi żyjących jeszcze do XVIII, XIX w. w Europie, dzisiejszy człowiek wierzący, katolik spotyka na swej drodze przeciwności, które czynią jego wiarę albo głębszą i dojrzalszą albo, które powoduja jej zanik a pod pojęciem wiara krytyczna kryję się często po prostu jej brak

życzę milego dnia
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Jul 18, 2010 12:51 pm

Adamie,
nie idzie tu o wiarę religijną, o prawdy religijne: te rozstrzyga każdy we własnym sercu, i innym od tego wara.

Idzie tu o prawdę o Polsce, o jej miejsce w świecie, a w związku z tym o stosunek do sąsiadów,
również o stosunek do Kościoła katolickiego, który jest u nas nadpaństwem w państwie,
a funcjonariusze watykańskiej międzynarodówki, starają się kreować politykę i polityków -
nie w interesie Boga, wiary, wiernych, a - najczęściej - w trosce o własne kałduny,
czyli swoje wpływy i interesy. Mistrzem oszustwa i fałszu w celu wycyckania najsłabszych,
jest ksiądz Rydzyk, patron Kaczyńskiego i kaczyzmu.

Polska wymaga wciągnięcia do PRACY nad wyjściem z zacofania wszystkich sił,
wierzących - jak Ty, niewierzących - jak ja. Jest tyle do zrobienia!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 11 guests