Związki partnerskie, adopcja

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Związki partnerskie, adopcja

Post by jan » Wed Jul 21, 2010 12:20 am

Wraca dyskusja o związkach partnerskich i prawie do adopcji;
niżej cytuję moje głosy w dyskusji sprzed lat,
poglądów - okazało się - nie zmieniłem w dwukrechu "//" głosy moich oponentów


1831. //czy dwoch mezczyzn albo dwie kobiety powinny adoptowac dziecko?//

Nie powinny adoptować, a powinny móc adoptować; tak samo jak jedna kobieta
i jeden mężczyzna.

//czy dziecko wychowane w takiej rodzinie bedzie pozniej NORMALNE???//

A dzieci samotnych ojców i samotnych matek „będą później normalne” A dzieci
heterozwiązków „będą później normalne” A dzieci księży i biskupów
„będą później normalne”? Różnie z tym bywa.

=====================

4198. Seksualność, partnerstwo, chowanie dzieci – i LEWICA

Skłonność do płci własnej lub odmiennej nie zależy od naszej woli.
Skłonności tych nie oceniam pod względem moralnym
– jakiegoś mnie Panie Boże stworzył, takiego mnie masz.

Do spłodzenia dzieci niezbędny jest kontakt dwu płci,
do chowania dzieci – niekoniecznie. Dzieci wojny często chowały mamy i ciocie.
i radziły sobie z tym w najtrudniejszych czasach.

W naszej kulturze przeważnie nie uprawia się seksu w obecności dzieci,
nie uprawia się go też publicznie:
to co może być przyjemne dla partnerów nie musi być przyjemne dla widzów.
Dotyczy to zarówno wersji hetero jak i homo.


Rodzina tradycyjna, to matka, ojciec i dzieci.
Takie związki sankcjonuje państwo, takie związki sankcjonują religie.

Chowanie sierot przez osoby tej samej płci też nie budzi społecznego sprzeciwu,
tym bardziej, że bywa ono przeważnie dyktowane koniecznościami.

Problem pojawia się wtedy, kiedy dwie osoby tej samej płci,
kierując się wrodzonymi skłonnościami, postanawiają razem iść przez życie
i wychowywać dzieci – to już budzi często społeczny sprzeciw i oburzenie.

Mnie to nie oburza.
Oburzają mnie przeciwnicy tych związków, a właściwie to nie oni oburzają mnie,
a ich sposób wyrażania sprzeciwu: giertyszy, wierzejski, strąkowaty, radiomaryjny...


Dorośli, świadomi wagi swoich poczynań ludzie winni mieć prawo decydować
z kim chcą spędzić życie, a także z kim chcą dzielić odpowiedzialność
za wychowanie dziecka na przyzwoitego człowieka.
Państwo demokratyczne winno im zapewnić takie same prawa jakie zapewnia
małżeństwom i rodzinom tradycyjnym.

Do takich praw społeczeństwa muszą dorosnąć, wyzbyć się obłudy i hipokryzji,
którą utrwalają dominujące religie, a właściwie to co bardziej ograniczeni hierarchowie.

Zapędzenie aborcji do podziemia uciszyło sumienia głupawych antyabortków,
schowanie pod dywan homoseksualizmu też uspokoi ich wrażliwe sumionka wierzejskie.

Dzidziuś zamyka oczka – nie widzi problemu – i szczęście!: problemu nie ma!


Migdalenie się publiczne na różnych paradach budzi mój niesmak
i przynosi normalnym homoseksualistom niedźwiedzią przysługę.

Obecność lewicowych polityków na paradach i radosne podrygiwanie też mnie śmieszy.
Wolałbym zdecydowanie większe zaangażowanie lewicowców w te strefy, gdzie patologie, nędza, krzywda słabych.

Wołam o społeczną lewicę:
ujawnij się!, uzasadnij TROSKĄ O SŁABYCH twoją społeczną wrażliwość,
twoje prawo do rządzenia, LEWICO!


POKŁOSIE:
//Bóg nie stworzył Cie komuchem. Sam z siebie takiego durnia robisz.(...) MK//

//A w domu wszyscy zdrowi?//


//” jeśli dyrektor szkoły do której chodzi moje dziecko zatrudni geja kierując
się merytoryczną oceną jego kwalifikacji - nie pisnę słowa sprzeciwu”

Ja tez bym nie piszczal tylko zwyczajnie zabral swoje dziecko z takiej szkoly.
Bo od oceny kwalifikacji (merytorycznych i nie tylko) nauczycieli moich dzieci
jestem JA, a nie pan dyrektor, kurator albo minister. Nie dopuszcze zeby z
mojego syna wyrosl drugi urbanik, cyc czy inkoski.
J-23//

20 000 dzieci, których nikt nie potrzebuje, czeka w domach dziecka na adopcję.

Czeka, rośnie, w końcu dorośnie,
tak jak nieustająco dorastają kolejne roczniki LUDZI skazanych na margines.

Wejdą w zycie i będą płodzić kolejne roczniki skazane na patologie i margines,
będą dostarczać wychowanków domom dziecka, poprawczakom, i więźniów więzieniom.

Nie wszyscy dorastają: część mordują bezradne matki,
bezradni lub (i) nieodpowiedzialni wujowie, ojcowie, konkubenci.


***
Grunt to wierność zasadom!
Grunt to wierność doktrynie!


Kto stworzył te zasady, kto stworzył te doktryny? Dobry Bóg?

Dziełem boskim, na jego obraz stworzeni są ludzie, i hetero- i homo.

Wszelkie formy dyskryminacji ludzi, którzy chcą żyć zgodnie ze swoimi preferencjami,
a nie szkodzą innym, nie zniewalają ich - są dziełem nieludzkim, diabelskim.


Zostałem gruntownie zmieszany z błotem.

Przyjąłem to bez zdziwienia, przywykłem.
Zresztą - każdy tekst może być podstawą do oceny piszącego, ale tym się nie zajmę.

Zapytam tylko tyle:
Czy jest coś złego w tym, by dwie osoby tej samej płci,
po sformalizowaniu związku, mogły adoptować dzieci i dziedziczyć majątek
na takich samych warunkach jak małżeństwa i rodziny tradycyjne.
Sprawy ich współżycia seksualnego mnie nie interesują, sakralizacja tego związku też nie.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Sun Jul 25, 2010 12:37 pm

Z tym homoseksualizmem różnie bywa. Niedawno przeczytałąm, że osoby homoseksualne mają tak naprawdę skłonności biseksualne i dzięki kontaktom z przeciwną płcią przekazują swój homoseksualizm dzieciom i dlatego ta orientacja "się rozwija". Tak na marginesie to jest też podobno czwarta - aseksualna, której członkowie nie odczuwają potrzeby uprawiania seksu.

Seks i aborcja to BARDZO drażliwe tematy, które lepiej zostawić w spokoju.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Jul 25, 2010 1:17 pm

//Seks i aborcja to BARDZO drażliwe tematy, które lepiej zostawić w spokoju.//

NIE!


Seks, aborcja i inne TEMATY TABU należy odtabuizować!


Aborcja spędzona do podziemia - to prawdziwe zło,
to zło wyrządzone ludziom przez bezdusznych doktrynerów-religiantów.

Sytuacja ta pozwala żerować różnej swołoczy na nieszczęściu NORMALNYCH ludzi.


I seks


Seks jest dla ludzi jak chleb, jak oddychanie.

Odpowiedzialny seks powinien bawić, cieszyć...

Seks zajmuje bardzo ważne miejsce w życiu jednostki,
robienie z niego grzechu jest idiotyzmem,
zamiatanie pod dywan problemów jakie rodzi - jest ciężkim idiotyzmem.

Kościół wyraźnie nie radzi sobie z seksualnością.
Jego działania przynoszą wiele szkody.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Tue Jul 27, 2010 6:24 pm

jan wrote:Kościół wyraźnie nie radzi sobie z seksualnością.
Jego działania przynoszą wiele szkody.


Wręcz przeciwnie, bo "nasz" Papież w jednej ze swoich encyklik podkreślił, że seks między małżonakmi (NIE partnerami bądź też kontrahentami jak się używa tego terminu w Argentynie) jest Bożym błogosławieństwem i darem. Obie strony winny z tego czerpać przyjemność.

Co do aborcji, to niestety każda kobieta rządzi swoim brzuchem i jak ma chęć pozbyć się dzieciątka to nikomu nie mówi (nawet ojcu dziecka) tylko usuwa. Jakby kobieta też była karana to może by się zastanowiła porządnie zanim by tak postąpiłą. Z drugiej strony bez aborcji nasza planeta nie udźwignęła by takiego tłumu - zabrakłoby przestrzeni i pokarmu. Kiedyś w liceum na lekcji religii ksiądz puścił nam film o tym jak wygląda "ten" zabieg. Okropność, ja zamknęłąm oczy, ale i bez tego wiem na czym rzecz polega. Osoby wrażliwe powinny ten temat omijać szerokim łukiem. Jak widzę samo słowo to mi skóra cierpnie.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Wed Jul 28, 2010 3:59 am

"Nasz" Papież sobie z seksualnością w Kościele nie poradził sobie,
kardynał Ratzinger, w którego gestii były te problemy,
zamiatał sprawy po dywan i jako papież też sobie nie radzi.

Urzędnicy Pana Boga nie radzą sobie z seksualnością własną,
bo seksualność to WOLA BOŻA, której nawet piekło nie straszne.


Co do aborcji - już aborcja jest karą,
to bardzo traumatyczne przeżycie dla kobiety i dodatkowe karanie jest nieludzkie.

Trzeba mówić, ba: WRZESZCZEĆ na te tematy,
trzeba zadbać o przyzwoitą i mądrą edukacje seksualną, by aborcja nie musiała być
środkiem regulacji urodzin.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Mandi
Członek Stowrzyszenia
Posts: 219
Joined: Thu Apr 29, 2010 3:02 pm

Post by Mandi » Mon Aug 02, 2010 7:28 pm

jan wrote:Co do aborcji - już aborcja jest karą,
to bardzo traumatyczne przeżycie dla kobiety i dodatkowe karanie jest nieludzkie.


Niestety dla wielu nie jest. Wręcz przeciwnie jest powodem do dumy. W necie są fora poświęcone aborcji, gdzie kobiety licytują się która miałą więcej zabiegów i gdzie można je zrobić najtaniej i najlepiej.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests