Prezydencka kancelaria, rzecznicy platformiani, eseldowscy
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Prezydencka kancelaria, rzecznicy platformiani, eseldowscy
Prezydencka kancelario, rzecznicy platformiani, eseldowscy,
weźcie proszę nieco korepetycji u pana Jerzego Urbana, mądrości nigdy za wiele.
Nie wiem jaki jest Jerzy Urban dziś,
ale Jerzy Urban z Polityki, Jerzy Urban - rzecznik - to GOŚĆ.
Do tej pory nie ma konkurencji.
Dotyczy to nie tylko sprawności zawodowej, a również przyzwoitości Jerzego Urbana.
weźcie proszę nieco korepetycji u pana Jerzego Urbana, mądrości nigdy za wiele.
Nie wiem jaki jest Jerzy Urban dziś,
ale Jerzy Urban z Polityki, Jerzy Urban - rzecznik - to GOŚĆ.
Do tej pory nie ma konkurencji.
Dotyczy to nie tylko sprawności zawodowej, a również przyzwoitości Jerzego Urbana.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Idzie jeszcze, Asiu, o polityczną mądrość i przyzwoitość.
O zdawanie sobie sprawy z realiów, miarkowanie się w populizmie,
który ma bardzo krótkie nóżki, może nawet krótsze od kaczych.
Idzie o to, by zdawać sobie sprawę, że raj BYŁ na początku świata,
potem Bóg rozwiązał go, instytucja nie zdała egzaminu.
Asiu, czeka na Ciebie w Bibliotece ważna książka, dzieło jezuity, zajdź,
poczytaj nim skończą się wakacje, nie pożałujesz.
O zdawanie sobie sprawy z realiów, miarkowanie się w populizmie,
który ma bardzo krótkie nóżki, może nawet krótsze od kaczych.
Idzie o to, by zdawać sobie sprawę, że raj BYŁ na początku świata,
potem Bóg rozwiązał go, instytucja nie zdała egzaminu.
Asiu, czeka na Ciebie w Bibliotece ważna książka, dzieło jezuity, zajdź,
poczytaj nim skończą się wakacje, nie pożałujesz.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Ta książka dodaje skrzydeł,
sam podfrunąłem parę centymetrów nad posadzkę.
Jeśli ocenisz książkę podobnie jak ja, jak młodzi rodzice Maciej i Ania,
napisz co sądzisz o sprawach tam opisanych TU.
...........................
Skoro już o książkach...
"Kamienie na szaniec" - to czas destrukcji - destrukcji zbrodniczego systemu,
w imię przetrwania skazanych na niewolnictwo i zagładę
i ciągła myśl o pracy dla przyszłej Polski.
Wielu najlepszych nie zdążyło - nie dożyło, wielu nie wróciło do Polski po wywózkach,
wielu dostało się w łapy bezpieki...
Powtórką "Buków" był antypeerelowski ruch dzieci i młodzieży przełomu lat 70/80.
W destrukcji byli nie najgorsi,
ale -dziestolecia "zwycięstwa", dla zdrowia psychicznego, lepiej obchodzić bokiem.
"Solidarność" i jej przygwizdy, ludzie stamtąd, to nie są wizytówki myśli państwowej.
Z państwowotwórczych butów dzisiejszych postsolidaruszych państwowych notabli
coraz to wystaje buntowniczo-rewolucyjna słoma braku odpowiedzialności za państwo.
.
sam podfrunąłem parę centymetrów nad posadzkę.
Jeśli ocenisz książkę podobnie jak ja, jak młodzi rodzice Maciej i Ania,
napisz co sądzisz o sprawach tam opisanych TU.
...........................
Skoro już o książkach...
"Kamienie na szaniec" - to czas destrukcji - destrukcji zbrodniczego systemu,
w imię przetrwania skazanych na niewolnictwo i zagładę
i ciągła myśl o pracy dla przyszłej Polski.
Wielu najlepszych nie zdążyło - nie dożyło, wielu nie wróciło do Polski po wywózkach,
wielu dostało się w łapy bezpieki...
Powtórką "Buków" był antypeerelowski ruch dzieci i młodzieży przełomu lat 70/80.
W destrukcji byli nie najgorsi,
ale -dziestolecia "zwycięstwa", dla zdrowia psychicznego, lepiej obchodzić bokiem.
"Solidarność" i jej przygwizdy, ludzie stamtąd, to nie są wizytówki myśli państwowej.
Z państwowotwórczych butów dzisiejszych postsolidaruszych państwowych notabli
coraz to wystaje buntowniczo-rewolucyjna słoma braku odpowiedzialności za państwo.
.
Last edited by jan on Thu Sep 16, 2010 12:48 pm, edited 1 time in total.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Dla tych, co zazdroszczą Asi lektury, podaję kilka linków,
które przybliżą Państwu tę mało popularną w Polsce postać.
Polska Wikipedia ma niewiele do powiedzenia, ale są necie "wypracowania" kilku osób,
z którymi warto się zapoznać.
http://www.eid.edu.pl/archiwum/2002,100 ... ,1309.html
http://search.conduit.com/ResultsExt.as ... 3&q=illich
Po angielsku:
http://www.davidtinapple.com/illich/
Pozycje 2 i 3 (Społeczeństwo bez szkoły i Celebrowanie świadomości)
1970 Deschooling Society, (PDF version)
1971 Celebration of Awareness (intro, Erich Fromm)
wyszły również w Polsce i są dostępne w moich zbiorach.
"Społeczeństwo bez szkoły" wyszło w mikrym nakładzie w Bibliotece Myśli Współczesnej
i z trudem udało mi się ją kupić po 6-7 latach od wydania (i żreć, żreć i pożreć z ogromnym apetytem),
ale to i tak lepiej było niż z "Elementami teorii socjologicznych" które trafiły mi się
po 35 latach od wydania, kiedy już od co najmniej 30 lat cieszyłem się zrobioną za wielkie pieniądze kserokopią.
Chcesz mieć kontakt z mądrzejszymi od siebie - czytaj dobre książki.
Chcesz mieć kontakt z poszukiwaczami mądrości, przyjdź do nas.
PS
Książeczka wygląda niepozornie, ale wcale nie jest taka łatwa,
Asia nie "załatwi" jej do poduszki.
które przybliżą Państwu tę mało popularną w Polsce postać.
Polska Wikipedia ma niewiele do powiedzenia, ale są necie "wypracowania" kilku osób,
z którymi warto się zapoznać.
http://www.eid.edu.pl/archiwum/2002,100 ... ,1309.html
http://search.conduit.com/ResultsExt.as ... 3&q=illich
Po angielsku:
http://www.davidtinapple.com/illich/
Pozycje 2 i 3 (Społeczeństwo bez szkoły i Celebrowanie świadomości)
1970 Deschooling Society, (PDF version)
1971 Celebration of Awareness (intro, Erich Fromm)
wyszły również w Polsce i są dostępne w moich zbiorach.
"Społeczeństwo bez szkoły" wyszło w mikrym nakładzie w Bibliotece Myśli Współczesnej
i z trudem udało mi się ją kupić po 6-7 latach od wydania (i żreć, żreć i pożreć z ogromnym apetytem),
ale to i tak lepiej było niż z "Elementami teorii socjologicznych" które trafiły mi się
po 35 latach od wydania, kiedy już od co najmniej 30 lat cieszyłem się zrobioną za wielkie pieniądze kserokopią.
Chcesz mieć kontakt z mądrzejszymi od siebie - czytaj dobre książki.
Chcesz mieć kontakt z poszukiwaczami mądrości, przyjdź do nas.
PS
Książeczka wygląda niepozornie, ale wcale nie jest taka łatwa,
Asia nie "załatwi" jej do poduszki.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 15 guests