Polskie bezelicie

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Polskie bezelicie

Post by jan » Sat Sep 18, 2010 6:37 am

Polskie bezelicie


Nie jesteśmy społeczeństwem. Jesteśmy zbiorowiskiem indywiduów-parobków,
godnych - w mniemaniu własnym - praw człowieka i obywatela.

Gruby błąd!

Na PRAWA CZŁOWIEKA i OBYWATELA trzeba zapracować,
na ELITY PAŃSTWOWE I NARODOWE trzeba zapracować.

ELITY, PRAWA CZŁOWIEKA, PRAWA OBYWATELSKIE
RODZĄ SIĘ Z PRACY, POCZUCIA OBOWIĄZKU, POCZUCIA ODPOWIEDZIALNOŚCI.


Autentyczna GODNOŚĆ nie rodzi się z nadania, nominacji -
RODZI SIĘ z PRACY, z POCZUCIA OBOWIĄZKU.


PRL STAŁ SIĘ LUMPENPRPLETARIACKI przez nieudolną eksploatację orwelowskich koni -
Michałów Jaśnikowskich, przez dominację partyjnej ćwierćinteligencji-lumpenproletariatu,
która zdominowała Kotarbińskich, Ossowskich, Szczepańskich, ludzi pokroju Krzywickiego
czy Jana Zamojskiego, ostatniego ordynata...

Najmłodsza, III i efemeryczna (w "międzyczasie") IV - stały się in statu nascendi lumpenproletariackie -
a czas ciągle lumpenproletariackość utrwala.

Samodzielnie myślący i odważni ludzie w LumpeneRPe III są, ale do kogo mogą przemawiać?

Do "elity" rydzykowej, pisiej czy innej spartyjniaczonej, do plebejskich purpuratów?
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: Polskie bezelicie

Post by Observer » Sat Sep 18, 2010 4:36 pm

jan wrote:Samodzielnie myślący i odważni ludzie w LumpeneRPe III są, ale do kogo mogą przemawiać?

Do "elity" rydzykowej, pisiej czy innej spartyjniaczonej, do plebejskich purpuratów?


Ja widze to inaczej: Moze i sa myslace, ale nie maja do kogo przemawiac w... spoleczenstwie. Bo elity wychowaly go odpowiednio, wykorzystujac specificzny historyczny etos podmieniajacy logiczne myslenie, a kierujacy sie w strone prawie religijno-mityczna. Elity, jak sa, nie potrzebuja przemowien. Przemawiaja sami, w swoim imieniu... I Polskie elity przemawiaja nieustanie i sa uwaznie sluchane...
nie ma podpisu :)

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Sep 19, 2010 5:14 am

// Elity, jak sa, nie potrzebuja przemowien. Przemawiaja sami, w swoim imieniu... I Polskie elity przemawiaja nieustanie i sa uwaznie sluchane...//

Myślę, że to językowe nieporozumienie.

Idzie o to, że w Polsce nie ma poważnej debaty o problemach.
W mediach dominuje cyrk i kabaret, który, jak to mówią politycy. "przykrywa" problemy:
pseudoproblem, Zakajew, którego mogłoby nie być,
parada szaleńców krzyżowych - i piekący na krzyżach swą polityczną pieczeń Kaczyński z Rydzykiem

A tak, swoją drogą, zastanawiam się, czy bardziej patriotyczny i święty jest jeden, czy 96 krzyży;
jest takie powiedzenie: rozmieniać się na drobne.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 5 guests