Ostatnie wzgórze Florencji

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Ostatnie wzgórze Florencji

Post by jan » Sat Aug 20, 2011 7:28 pm

Napisałem dziś na Fejsbuku

Czytam od dwu dni "Ostatnie wzgórze Florencji" Eugeniusza Kabatca.
Jestem gdzieś w połowie, przy "Płomieniach".
Sądzę, że jest to książka dla - co najwyżej - kilkuset czytelników.
Studio Emka, Wa-wa 2011, str. 270, cena dla ludzi.

Chciałbym się mylić co do zasięgu jej oddziaływania.

W BS jest prawie wszystko Brzozowskiego i o Brzozowskim;
nim nazwaliśmy się SPP (Stowarzyszenie "Przyjazne Pomorze"),
byliśmy Stowarzyszeniem Inicjatyw Społecznych im. Stanisława Brzozowskiego!

***
godz. 21:30

Od strony 210 czytałem już książkę "po łebkach".
Jest to książka pisana przez erudytę dla erudytów, książka bardzo trudna,
czyli dla młodych zbyt trudna - by była inspirująca.

Postać Brzozowskiego stoi bardzo wysoko w moim poczcie polskich świętych,
trzeba ją spopularyzować wśród młodych ludzi, którzy są w stanie używać mózgów.
Książka Kabatca może być potraktowana jako test na erudycję.

A na wejście w Brzozowskiego polecam "Gloryfikację pracy" Mariana Zdziechowskiego,
"Człowieka wśród skorpionów" Miłosza...

I Andrzeja Walickiego... - jednego z nielicznych moich świętych za życia.

Idee, Legendę Młodej Polski, Pamiętnik
(najlepiej ostatnio wydany, z współczesna pisownią), Płomienie...
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Aug 21, 2011 9:38 am

Brzozowskiego zabrała gruźlica i ludzka podłość w wieku chrystusowym,
zmarniał największy polski umysł początku XX wieku!

Socjalistyczne i narodowe partyjniactwo nie było zainteresowane
by go oczyścić z zarzutów współpracy z Ochraną.
Tylko nieliczni Ludzie potrafili zachować się godnie.

Współpracy zaprzeczają fakty, które może analizować rozum.
Jest ona też psychologicznie nieprawdopodobna, niemożliwa wręcz.
Wystarczy poczytać Listy i Pamiętnik filozofa.

***
Małoludki podobnie zatruwały życie Maurycemu Mochnackiemu,
też osobowości wielkiego formatu doby powstania listopadowego.
którego, podobnie jak Brzozowskiego, zniszczyła gruźlica i ludzka małość.

Był jeszcze margrabia Wielopolski...
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Eee, co się tam będę rozpisywał

Post by jan » Thu Aug 25, 2011 2:22 pm

Zbiegi okoliczności: wczoraj zakończyłem czytanie Karli Lanckorońskiej,
w radiu komunikat - dziś 9 rocznica jej śmierci i krótka wzmianka biograficzna,

Dziś, krótko po lekturze "Ostatniego wzgórza Florencji" telefon od Agnieszki Weber:
w Teatrze "Wybrzeże" w sali MALARNIA próba generalna spektaklu
"Sprawa operacyjnego rozpoznania"
na podstawie "PŁOMIENI" Stanisława Brzozowskiego.,

Dziś próba generalna o 19, jutro spektakl o 20 - WSTĘP WOLNY, w niedzielę...

Eee, co tam się będę rozpisywał, kto chce niech kliknie:
http://www.teatrwybrzeze.pl/#/spektakle ... 2011-08-28
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 23 guests