Kto z Was to przeżył ?
Kto z Was pamięta ?
Ilu z Was wie,
Że nam kazano: Chwalić Stalina i śpiewać o nim!
Prawie do niego modlić się!
No i zapomnieć:
Pakt Hitler-Stalin!
Internowanych
Z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa
I rozstrzelanych w Lesie Katyńskim!
Tych co walczyli na Westerplatte,
Monte Cassino, w AK !
Andersa, Maczka …!
Czerwonych Maków nie śpiewać też !
A zapamiętać: tych spod Lenino,
Pierwszą Dywizję i Wasilewską!
PPR , ZPP, PKWN i PZPR!
Bieruta, Gomułkę,
Jaroszewicza, tysiące innych
Szpiegów i zdrajców
Jak Jaruzelski - lecz zasłużonych
Dla wroga Polski ZSRR!
Omijać kościół!
Nie słuchać radia Wolnej Europy!
Nie czytać prasy, zachodnich książek!
I tylko chwalić i brawo bić PZPR!
Iść na wybory no i bez skreśleń!
Pierwszego maja wywiesić flagi,
Pokazać radość i w pochodzie iść!
Nie brać udziału: w protestach, strajkach!
„Legalnej” władzy nie sprzeciwiać się!
STAN WOJENNY !
Czołgi i strzały!
Trupy padały od polskich kul!
Mordy, więzienia, represje wokół!
Bicie pałami chcących w demokracji żyć!
Internowania demokratów, a z nimi razem
Szpicli, psubratów, ażeby porwać
SOLIDARNOŚCI NIĆ !!!
A gdy już jednych PRZEWYCHOWANO
To „zaproszono” do stołu siąść!
Z nazwy „okrągły” miał pełno KANTÓW!
I GRUBĄ KRESKĘ!
Bo rozkazano:
CZAROWNIC NIE KARAĆ !!!
Wybaczyć, zapomnieć i obdarować!
Więc ich nie tknięto i obdarowano
Z „funduszy partii” PZPR…
I oni żyją wciąż żądni władzy
I chroniony w chwale trwa dyktator
Jaruzelski - ich ostatni szef
Choć on powinien jeść: więzienny chleb!
Ja dzięki niemu za me poglądy wciąż na papierze:
Wpisane mam:
CHORY PSYCHICZNIE NA DWIE CHOROBY !
Nieuleczalnie aż!!!
A on „bohater” - jak damski bokser
Boi się ze mną publicznie w szrankach stać !!!
To nie narodu wódz!
To kiedyś zdrajca, a dzisiaj tchórz!
Ja walczę nadal, bo cenię prawdę, demokrację
I wiem ma pewno, że w tym mam rację,
Że żyć w dostatku i prawdzie chce cały POLSKI NARÓD
A nie tylko partie i ich przywódców paru!
Franciszek Krzysiak – dysydent za komuny i dziś!
PS
Janku, tak się chwalisz, że jesteś w opozycji do mnie,
fałszujesz moje teksty, nie dopuszczasz do wysłania opracowanego afiszu na mój wykład (który bardzo się podobał obecnym!), nie odnotowujesz dokładnie mojej społecznej pracy w Bibliotece Społecznej, choć sam napisałeś publicznie, że nie masz tyle wiedzy, wykształcenia co ja, nie znasz tak języków obcych jak ja – to składam Ci propozycję:
Zróbmy obaj taką dyskusję, na którą zaprosisz afiszem i przez internet (jak na imprezy) chętnych do posłuchania. I każdy z nas po kolei będzie mówił 4 razy po 5 minut (szczegóły zakończenia tj. 5 minut możemy ustalić osobiście). Oczywiście termin ustalimy obaj!
Jako starszy od Ciebie wiekiem mogę Ci oddać głos jako pierwszemu!
Franciszek
HISTORIA PEŁNA KRWI I ŁEZ…
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Re: HISTORIA PEŁNA KRWI I ŁEZ…
//PS
Janku, tak się chwalisz, że jesteś w opozycji do mnie,
fałszujesz moje teksty, nie dopuszczasz do wysłania opracowanego afiszu na mój wykład (który bardzo się podobał obecnym!), nie odnotowujesz dokładnie mojej społecznej pracy w Bibliotece Społecznej, choć sam napisałeś publicznie, że nie masz tyle wiedzy, wykształcenia co ja, nie znasz tak języków obcych jak ja...//
Franciszku,
Nie chwalę się, że jestem w opozycji, stwierdzam jedynie fakt.
Chwalić Cię nie muszę, bowiem sam chwalisz się dostatecznie i skarżysz się dostatecznie, zabierając mi pole do popisu.
Twoją pracę doceniam i chwalę cię standardowo: w oknie wisi lista darczyńców, jesteś na jednej z nich, pozycja 33.
Zdaję sobie sprawę, żem nieuk, do tego pełen moralnych, politycznych i obyczajowych skaz.
Do tego skaza fizyczna - jestem zezowaty. Sam siebie lubię bardzo umiarkowanie.
//... – to składam Ci propozycję:
Zróbmy obaj taką dyskusję, na którą zaprosisz afiszem i przez internet (jak na imprezy) chętnych do posłuchania. I każdy z nas po kolei będzie mówił 4 razy po 5 minut (szczegóły zakończenia tj. 5 minut możemy ustalić osobiście). Oczywiście termin ustalimy obaj!
Jako starszy od Ciebie wiekiem mogę Ci oddać głos jako pierwszemu!
Franciszek//
Twój (i mój) ulubiony poeta, Henryk Heine napisał wierszyk o tym, jak to dwóch,
pewnych swej racji, przed obliczem księżniczki chciało udowodnić w debacie swoją wyższość.
Po debacie księżniczka orzekła: obaj śmierdzą.
Wybacz, tchórzę, bojąc się takiego werdyktu.
Moje poglądy na tym forum są całkiem na wierzchu. Niczego się nie boję i nie wstydzę:
myślę całym rozumkiem, jaki mi Bozia dała. Jeśli dostałem coś wybrakowanego, to niech się wstydzi Stwórca.
Nie jestem posiadaczem prawdy absolutnej, jestem poszukiwaczem prawd i sensów.
W stosunku do Ciebie, uważam:
przy klawiszach i śpiewie jesteś czarujący, Twoje widzenie historii najnowszej jest mi absolutnie obce.
Twoja poezja polityczna jest dla mnie nie do czytania.
Wczoraj, w czasie naszej imprezy z okazji Święta Niepodległości, przeczytałem projekt podziękowania
za Twoją w Bibliotece Społecznej działalność. Dwudziestka obecnych orzekła: nic dodać, nic ująć.
Pozdrowienia.
Janku, tak się chwalisz, że jesteś w opozycji do mnie,
fałszujesz moje teksty, nie dopuszczasz do wysłania opracowanego afiszu na mój wykład (który bardzo się podobał obecnym!), nie odnotowujesz dokładnie mojej społecznej pracy w Bibliotece Społecznej, choć sam napisałeś publicznie, że nie masz tyle wiedzy, wykształcenia co ja, nie znasz tak języków obcych jak ja...//
Franciszku,
Nie chwalę się, że jestem w opozycji, stwierdzam jedynie fakt.
Chwalić Cię nie muszę, bowiem sam chwalisz się dostatecznie i skarżysz się dostatecznie, zabierając mi pole do popisu.
Twoją pracę doceniam i chwalę cię standardowo: w oknie wisi lista darczyńców, jesteś na jednej z nich, pozycja 33.
Zdaję sobie sprawę, żem nieuk, do tego pełen moralnych, politycznych i obyczajowych skaz.
Do tego skaza fizyczna - jestem zezowaty. Sam siebie lubię bardzo umiarkowanie.
//... – to składam Ci propozycję:
Zróbmy obaj taką dyskusję, na którą zaprosisz afiszem i przez internet (jak na imprezy) chętnych do posłuchania. I każdy z nas po kolei będzie mówił 4 razy po 5 minut (szczegóły zakończenia tj. 5 minut możemy ustalić osobiście). Oczywiście termin ustalimy obaj!
Jako starszy od Ciebie wiekiem mogę Ci oddać głos jako pierwszemu!
Franciszek//
Twój (i mój) ulubiony poeta, Henryk Heine napisał wierszyk o tym, jak to dwóch,
pewnych swej racji, przed obliczem księżniczki chciało udowodnić w debacie swoją wyższość.
Po debacie księżniczka orzekła: obaj śmierdzą.
Wybacz, tchórzę, bojąc się takiego werdyktu.
Moje poglądy na tym forum są całkiem na wierzchu. Niczego się nie boję i nie wstydzę:
myślę całym rozumkiem, jaki mi Bozia dała. Jeśli dostałem coś wybrakowanego, to niech się wstydzi Stwórca.
Nie jestem posiadaczem prawdy absolutnej, jestem poszukiwaczem prawd i sensów.
W stosunku do Ciebie, uważam:
przy klawiszach i śpiewie jesteś czarujący, Twoje widzenie historii najnowszej jest mi absolutnie obce.
Twoja poezja polityczna jest dla mnie nie do czytania.
Wczoraj, w czasie naszej imprezy z okazji Święta Niepodległości, przeczytałem projekt podziękowania
za Twoją w Bibliotece Społecznej działalność. Dwudziestka obecnych orzekła: nic dodać, nic ująć.
Pozdrowienia.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: HISTORIA PEŁNA KRWI I ŁEZ…
Janku spoważniej:
1/ Jeśli ja swemu wpisowi nadaję tytuł „A gdy umrze gen. Jaruzelski”, to nie zmieniaj go na „Kiedy umrze generał Jaruzelski”
2/ Przecież napisałeś:
„Piszę to w opozycji do Franciszka Krzysiaka, publikującego na naszym forum.”
Zrobiłeś to w Twoim wyznaniu wprost miłości do zdrajcy i dyktatora, który skrzywdził setki tysięcy ludzi, a może nawet kilka milionów!
Oto Twoje wyrazy uwielbienia:
„Gdy umrze generał Wojciech Jaruzelski, a ja będę jeszcze wśród żywych, napiszę:
Dziękuję za to, co Pan zrobił dla Polski, Panie Generale: za stan wojenny, za "okrągły stół".
Przykro mi, że są ludzie, którzy zakłócali Panu spokój na starość i szargali Pańskie dobre imię.
Nie idealizuję i nie ubóstwiam generała Jaruzelskiego. Szanuję Go.
Piszę to na przypadek, gdyby dane mi było przed Generałem zejść z tego świata.”
3/ Heine nie jest moim ulubionym niemieckim poetą – tylko m.in. do jednego z jego wierszy napisałem muzykę. Ulubionym jest Johan Wolfgang von Goethe.
4/ Jeśli boisz się intelektualnej rozmowy o czasach zbrodniczego komunizmu w Polsce – to znaczy tchórzysz jak Jaruzelski! A bajki z księżniczką mnie nie proponuj, bo jej nie ma i ja nie śmierdzę, a za Ciebie nie odpowiadam!
5/ Jeśli czytasz coś o mnie, to miej odwagę zrobić to przy mnie!
Franciszek
1/ Jeśli ja swemu wpisowi nadaję tytuł „A gdy umrze gen. Jaruzelski”, to nie zmieniaj go na „Kiedy umrze generał Jaruzelski”
2/ Przecież napisałeś:
„Piszę to w opozycji do Franciszka Krzysiaka, publikującego na naszym forum.”
Zrobiłeś to w Twoim wyznaniu wprost miłości do zdrajcy i dyktatora, który skrzywdził setki tysięcy ludzi, a może nawet kilka milionów!
Oto Twoje wyrazy uwielbienia:
„Gdy umrze generał Wojciech Jaruzelski, a ja będę jeszcze wśród żywych, napiszę:
Dziękuję za to, co Pan zrobił dla Polski, Panie Generale: za stan wojenny, za "okrągły stół".
Przykro mi, że są ludzie, którzy zakłócali Panu spokój na starość i szargali Pańskie dobre imię.
Nie idealizuję i nie ubóstwiam generała Jaruzelskiego. Szanuję Go.
Piszę to na przypadek, gdyby dane mi było przed Generałem zejść z tego świata.”
3/ Heine nie jest moim ulubionym niemieckim poetą – tylko m.in. do jednego z jego wierszy napisałem muzykę. Ulubionym jest Johan Wolfgang von Goethe.
4/ Jeśli boisz się intelektualnej rozmowy o czasach zbrodniczego komunizmu w Polsce – to znaczy tchórzysz jak Jaruzelski! A bajki z księżniczką mnie nie proponuj, bo jej nie ma i ja nie śmierdzę, a za Ciebie nie odpowiadam!
5/ Jeśli czytasz coś o mnie, to miej odwagę zrobić to przy mnie!
Franciszek
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 11 guests