Wałęsa - i inni

[jan]

Wałęsa - i inni

Lech Wałęsa wszedł do historii - i zostanie tam.
Człowiek-symbol, trybun ludowy.

Człowiek pospolity - i niepospolity zarazem.

... z przebłyskami geniuszu.

Nie interesuje mnie zupełnie - współpracował czy nie współpracował z Bezpieką,
jeśli nawet współpracował, to sytuacja pozwoliła mu wyjść spod kurateli i rozpocząć samodzielną grę.

Do prezydentury nie dorósł i prezydentem był złym, udawaniem mędrca czy intelektualisty ośmiesza się.

Wielkości Wałęsy nie zaszkodzą jego dawni współpracownicy zazdroszczący mu rozgłosu,
nie zaszkodzą wyznania jego żony, skądinąd postaci heroicznej - urodzenie i wychowanie ósemki dzieci musi budzić szacunek.
Warto jednak dodać, że wiele kobiet urodziło i wychowało ósemkę.
Książka-wywiad z panią Danusią ukazała się nie dlatego, że urodziła i wychowała ósemkę,
ale dlatego, że była żoną niepospolitego człowieka.

Niepospolitego - i pospolitego zarazem.