My som chłopcy z Chłoptasiowa

[jan]

My som chłopcy z Chłoptasiowa

W Tok FM, chyba wczoraj rano, wysłuchałem tak zwanej debaty o sytuacji w Polsce,
o partiach i ich wodzach i o IPN, którego podobno boją się b. aparatczycy i mundurowi
"a i sam Miller może nie jest poza podejrzeniami".
Jeden chłopiec był Wprostowa, jeden z Rzeczypospolitowa i jeden z Gazetowa Wyborczego.
Wszyscy trzej chłopcy i ich gospodarz, to osoby bystre, czujące, co w polskiej trawie piszczy,
kto z kim i przeciw czemu najprawdopodobniej, i jakie ma szanse.
Chłopcy są postsolidarnościowi, z mlekiem matki wyssali antypeerelizm i nijakość.
W najwyższych wzlotach nijakości chłopięta osiągają poziom bylejakości.

Chłopcy, którzy działają w opiniotwórczości polskojęzycznej, są zaprogramowanymi bezmózgimi cyborgami
żyjącymi w czarnobiałym świecie.
Polska jawi im się jako podwórko, o którego dobra, samice i wodzostwo konkurują kolesie, jak oni sami.

Myślenie kategoriami NARODU (OBYWATELI) i PAŃSTWA – to najwyraźniej nie ich żywioł.

Ciąg dalszy aż się prosi.

[jan]

Niedługo po północy dnia dzisiejszego zakończyłem lekturę powieści biograficznej Strumph-Wojtkiewicza – „Romuald Traugutt”.
Przygnębiająca lektura, dokumentująca niezwykłą moc przetrwania polskiego charakteru narodowego. Warcholski anarchizm,
który doprowadził do uwiądu, potem zaniku polskiej państwowości, przetrwał w świetnej formie zabory,
wywołał liczne samobójczo-zabójcze dla polskości awantury, krótką niepodległość międzywojenną, po czym hitleryzm, stalinizm
i jak najlepiej się ma w naszych czasach.
Warcholski anarchizm warstw uprzywilejowanych z urodzenia stał się spadkiem dla nowych warstw oświeconych ze społecznego awansu.
Anarchizm, brak szacunku dla państwa, władzy, prawa, brak kultu pracy i kultu fachowości, zadowalanie się dyplomem, który nobilituje w oczach cioć, jak w moich czasach matura, jak w czasach moich dziadów urodzenie….

Policzcie polskie Noble, policzcie ilość i wagę polskich patentów, policzcie nowe polskie technologie…
Nie, lepiej nie liczmy, nie dołujmy się.

Да, Китай действительно все попавшие к нему образцы вооружений изучает до последнего винтика. Однако отнюдь не тупо копирует, а творчески развивает. Более того, «фирменным стилем» китайского ВПК становится синтез российских, западных и собственных технологий. Такой синтез продуктов совершенно разных научно-технологических школ требует наличия очень мощной собственной школы. (wyróżnienie – j.u.)Тем более, если синтезируются весьма сложные и высокотехнологичные образцы. А структура закупок вооружений свидетельствует о том, к какой войне готовится сегодня Китай.

Polskie elity… pamiętamy niepokornych z pokolenia urodzonego w okolicach daty śmierci Romualda Traugutta, potem naukę odradzającą się po I wojnie, odradzającą się po II wojnie.

Sobkostwo, zawiść, anarchia… Zachód potrzebuje polskiej siły roboczej, potrzebuje rynków zbytu, potrzebuje zysków, które wypracowujemy…
Jesteśmy dla zachodnich koncernów mizerną krowiną, bezpańską, którą każdy śmiałek może doić, każdy byczek…


Pofolguj!
Folguję.