Świętsi od Pana Boga
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Świętsi od Pana Boga
Świętsi od Pana Boga
Pan Bóg – jeśli to On stworzył życie - lub Natura, jeśli życie poczęło się z przypadku,
bez umiaru tym życiem szasta:
- na jednym dębie tysiące, tysiące żołędzi,
- w jednym wytrysku miliony, miliony plemników,
- każda kobieta mniej więcej raz na miesiąc marnuje jajeczko (rekordzistkami są zapewne siostry zakonne),
-olbrzymia ilość produkowanej ikry i rybiej dziatwy, z czego pożytek mają grubsze ryby i miłośnicy drogiej zakąski…
Jeśli dobrze czytam boskie intencje (lub odczytuję tendencję natury),
to święte jest życie gatunku, jednostkami, plemnikami, pyłkami… szasta się bez umiaru.
Jednostka znaczy niewiele – w walce o byt wygrywają najsilniejsi, słabsi giną.
Uświęcenie życia jednostki, słabości jest nienaturalne, antyboskie;
jest ułomne, ludzkie.
Bezduszni katoliccy doktrynerzy, ronią krokodyle łzy nad losem embrionów,
ROBIĄ Z EMBRIONU CZŁOWIEKA,
A NIE WIDZĄ CZŁOWIEKA BEZRADNEGO, BEZBRONNEGO –
ZDANEGO NA JEGO BEZBRONNYCH, BEZRADNYCH NAJBLIŻSZYCH;
tuczą tłuste kałduny, budują przepych świątyń, wpędzają aborcję do podziemia,
jakby to się dało przed Panem Bogiem ukryć, jakby bogowie potrzebowali świątyń…
Umiarkowanie szanuję życie-dla-życia - szanuję życie z godnością,
chcialbym, by stworzyć w miejscu, gdzie rzucił mnie los – tu i teraz - i na potem
warunki do życia z godnością dla jak największej liczby ludzi.
To da się zrobić. Tak samo jak da się zrobić piekło tu, teraz - i na potem.
Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ,
USTRZEC PRZED GOLGOTĄ I KRZYŻEM
POTENCJALNYCH LUDZI I ICH NAJBLIŻSZYCH.
Zapłodnienie poza organizmem – jeśli to konieczne – jak najbardziej TAK!
Pan Bóg – jeśli to On stworzył życie - lub Natura, jeśli życie poczęło się z przypadku,
bez umiaru tym życiem szasta:
- na jednym dębie tysiące, tysiące żołędzi,
- w jednym wytrysku miliony, miliony plemników,
- każda kobieta mniej więcej raz na miesiąc marnuje jajeczko (rekordzistkami są zapewne siostry zakonne),
-olbrzymia ilość produkowanej ikry i rybiej dziatwy, z czego pożytek mają grubsze ryby i miłośnicy drogiej zakąski…
Jeśli dobrze czytam boskie intencje (lub odczytuję tendencję natury),
to święte jest życie gatunku, jednostkami, plemnikami, pyłkami… szasta się bez umiaru.
Jednostka znaczy niewiele – w walce o byt wygrywają najsilniejsi, słabsi giną.
Uświęcenie życia jednostki, słabości jest nienaturalne, antyboskie;
jest ułomne, ludzkie.
Bezduszni katoliccy doktrynerzy, ronią krokodyle łzy nad losem embrionów,
ROBIĄ Z EMBRIONU CZŁOWIEKA,
A NIE WIDZĄ CZŁOWIEKA BEZRADNEGO, BEZBRONNEGO –
ZDANEGO NA JEGO BEZBRONNYCH, BEZRADNYCH NAJBLIŻSZYCH;
tuczą tłuste kałduny, budują przepych świątyń, wpędzają aborcję do podziemia,
jakby to się dało przed Panem Bogiem ukryć, jakby bogowie potrzebowali świątyń…
Umiarkowanie szanuję życie-dla-życia - szanuję życie z godnością,
chcialbym, by stworzyć w miejscu, gdzie rzucił mnie los – tu i teraz - i na potem
warunki do życia z godnością dla jak największej liczby ludzi.
To da się zrobić. Tak samo jak da się zrobić piekło tu, teraz - i na potem.
Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ,
USTRZEC PRZED GOLGOTĄ I KRZYŻEM
POTENCJALNYCH LUDZI I ICH NAJBLIŻSZYCH.
Zapłodnienie poza organizmem – jeśli to konieczne – jak najbardziej TAK!
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
- Adam Zwoiński
- Członek Stowrzyszenia
- Posts: 205
- Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm
Re: Świętsi od Pana Boga
Janie jestem daleko od tego typu krzywdzących generalizowań typu katolicy tacy a tacy bo mamy w kraju wiele osób wierzących nie tylko z nazwy, tych, którzy prawdziwie żyją z treścią swojej religii, nie pisze o sobie
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Re: Świętsi od Pana Boga
Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ.................................Zbędny może być stary dywan lub drugi telewizor w pokoju. Zbędne są słowa, jak się czyta takie przemyślenia.
Re: Świętsi od Pana Boga
//Zbędny może być stary dywan lub drugi telewizor w pokoju.
Zbędne są słowa, jak się czyta takie przemyślenia.// - napisał Maras
w odpowiedzi na:
Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ,
USTRZEC PRZED GOLGOTĄ I KRZYŻEM
POTENCJALNYCH LUDZI I ICH NAJBLIŻSZYCH.
Zapłodnienie poza organizmem – jeśli to konieczne – jak najbardziej TAK!
Doktrynerzy, wyznawcy tej czy innej prawdy absolutnej,
mają prawo nie przetaczać sobie krwi, uczłowieczać embriony, nawet wydawać im dowody osobiste -
byle nie zniewalać do swoich "prawd" wyznawców innych "prawd", lub ludzi nie uznających prawd absolutnych.
Prawo państwowe, szczególnie w państwach demokratycznych, nie powinno być podporządkowane żadnej religii,
nawet panującej, katolicyzmowi w Polsce też nie.
Zbędne są słowa, jak się czyta takie przemyślenia.// - napisał Maras
w odpowiedzi na:
Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ,
USTRZEC PRZED GOLGOTĄ I KRZYŻEM
POTENCJALNYCH LUDZI I ICH NAJBLIŻSZYCH.
Zapłodnienie poza organizmem – jeśli to konieczne – jak najbardziej TAK!
Doktrynerzy, wyznawcy tej czy innej prawdy absolutnej,
mają prawo nie przetaczać sobie krwi, uczłowieczać embriony, nawet wydawać im dowody osobiste -
byle nie zniewalać do swoich "prawd" wyznawców innych "prawd", lub ludzi nie uznających prawd absolutnych.
Prawo państwowe, szczególnie w państwach demokratycznych, nie powinno być podporządkowane żadnej religii,
nawet panującej, katolicyzmowi w Polsce też nie.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
- Adam Zwoiński
- Członek Stowrzyszenia
- Posts: 205
- Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm
Re: Świętsi od Pana Boga
Prawo jako wytwór ludzki musi, powinno być podporządkowane jakimś zasadom i nie widzę tu jałowego doktrynerstwa tylko trzeźwe podejście do życia ,a że mamy ambicje żyć w kraju demokratycznym to wynika z tego, że prawo stanowi większość, która w swoich decyzjach kieruje się pewnymi prawdami, absolutnymi lub nie absolutnymi, społeczeństwo zorganizowane w państwie aby normalnie funkcjonować musi stworzyć pewien ład, którzy pozostali obywatele muszą przestrzegać aby nie było anarchii. Ja anarchistą nie jestem, Ty Janie też nie zatem nie rozumiem o co tu chodzi z tym zniewalaniem. Wyczuwam tu Janie Twój awers do religii jasnie panującej w naszej, wspaniałej Ojczyżnie, i tu jest sedno tego co piszesz
ps. przykład Francji , oficjalnie państwo laickie nie uznającego prymatu żadnej religii, a jednak to nonsens, bo w rzeczywistości jest to zniewolenie ateistyczną religią laicką

ps. przykład Francji , oficjalnie państwo laickie nie uznającego prymatu żadnej religii, a jednak to nonsens, bo w rzeczywistości jest to zniewolenie ateistyczną religią laicką
Last edited by Adam Zwoiński on Fri Jul 20, 2012 5:51 pm, edited 1 time in total.
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Re: Świętsi od Pana Boga
"Embrionom i płodom z defektem lub zbędnym NALEŻY POZWOLIĆ UMRZEĆ".............Maras odniósł się do tego cytatu, nie manipuluj moim wpisem, przecież jak spojrzysz wyżej widzisz co z Twojej wypowiedzi zacytowałem. Twoja sprawa, że chcesz decydować, kiedy zaczyna się życie. Nie interesują mnie jacyś wyimaginowani przez Ciebie budujący doktryny. Dla mnie życie zaczyna się od połączenia gamet. Nikomu nie wolno decydować za embrion ludzki czy jest dostatecznie ukształtowanym człowiekiem. Komórka jest jednostką życia, najmniej skomplikowaną, ale jednostką życia. Ty piszesz o organiźmie diploidalnym, jak o szafie:(
Re: Świętsi od Pana Boga
//Prawo jako wytwór ludzki musi, powinno być podporządkowane jakimś zasadom i nie widzę tu jałowego doktrynerstwa tylko trzeźwe podejście do życia ,a że mamy ambicje żyć w kraju demokratycznym to wynika z tego, że prawo stanowi większość, która w swoich decyzjach kieruje się pewnymi prawdami, absolutnymi lub nie absolutnymi, społeczeństwo zorganizowane w państwie aby normalnie funkcjonować musi stworzyć pewien ład, którzy pozostali obywatele muszą przestrzegać aby nie było anarchii. Ja anarchistą nie jestem,
Ty Janie też nie zatem nie rozumiem o co tu chodzi z tym zniewalaniem. Wyczuwam tu Janie Twój awers do religii jasnie panującej w naszej, wspaniałej Ojczyżnie, i tu jest sedno tego co piszesz
//
Nie czuję żadnej awersji do religii przez kogoś wyznawanej,
sprzeciwiam się jedynie narzucanie mi prawa, którego jedynym uzasadnieniem jest RELIGIJNY DOGMAT.
//ps. przykład Francji , oficjalnie państwo laickie nie uznającego prymatu żadnej religii, a jednak to nonsens, bo w rzeczywistości jest to zniewolenie ateistyczną religią laicką//
Nie bardzo pojmuję zniewolenia Francuzów "ateistyczną religią laicką". Prawo zabrania wierzenia, praktyk religijnych?
Mnie Polskie państwo wyznaniowe zmusza do uczestniczenia w ceremoniach religijnych z okazji różnych uroczystości państwowych.
Ty Janie też nie zatem nie rozumiem o co tu chodzi z tym zniewalaniem. Wyczuwam tu Janie Twój awers do religii jasnie panującej w naszej, wspaniałej Ojczyżnie, i tu jest sedno tego co piszesz

Nie czuję żadnej awersji do religii przez kogoś wyznawanej,
sprzeciwiam się jedynie narzucanie mi prawa, którego jedynym uzasadnieniem jest RELIGIJNY DOGMAT.
//ps. przykład Francji , oficjalnie państwo laickie nie uznającego prymatu żadnej religii, a jednak to nonsens, bo w rzeczywistości jest to zniewolenie ateistyczną religią laicką//
Nie bardzo pojmuję zniewolenia Francuzów "ateistyczną religią laicką". Prawo zabrania wierzenia, praktyk religijnych?
Mnie Polskie państwo wyznaniowe zmusza do uczestniczenia w ceremoniach religijnych z okazji różnych uroczystości państwowych.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Świętsi od Pana Boga
Pisze Maras:
//nie manipuluj moim wpisem, przecież jak spojrzysz wyżej widzisz co z Twojej wypowiedzi zacytowałem.//
A zacytowanie pierwszego członu zdania, które kolnęło w dogmat,
z pominięciem tekstu po przecinku nie wydaje Ci się manipulacją?
//nie manipuluj moim wpisem, przecież jak spojrzysz wyżej widzisz co z Twojej wypowiedzi zacytowałem.//
A zacytowanie pierwszego członu zdania, które kolnęło w dogmat,
z pominięciem tekstu po przecinku nie wydaje Ci się manipulacją?
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Świętsi od Pana Boga
1. Temat aborcji poruszany jest od wieków. Zawsze obrońcy świętości życia wyrażali swoje oburzenie i zawsze (sądząc po stałej obecności tematu) pozostawało to głosem na puszczy. Czy oznacza to, że nawet obrońcy życia poczętego powinni zacząć brać fakty pod uwagę, czy tym gorzej dla faktów?
2. Nie wiadomo, czemu obrońcy każdego życia tak bardzo chcieliby rozciągnąć swoje normy na wszystkich. Przecież ich kobiety (patrz punkt 3) nigdy przenigdy nie poddałyby się aborcji. Skrobanki to domena ateistek, bolszewiczek, feministek i heretyczek. A przecież znacznie lepiej by było, gdyby takich obmierzłych istot było na świecie mniej. No to – im więcej popełnią aborcji, tym mniej będzie takich wyrodków. Ergo – po co im zabraniać?
3. Znamiennym jest fakt, że najgłośniej i najliczniej zabierają głos w sprawie niedopuszczalności aborcji mężczyźni. Kobiety są generalnie w tych sprawach bardziej stonowane.
4. Podnosi się czasem argument, że aborcja jest sprzeniewierzeniem się już to Woli Bożej już to praw natury. Można tu podać dwie równoległe odpowiedzi. (a) Aborcja także jest z tej samej Woli, gdyż nic na niebie i na ziemi nie może się odbyć bez tego czynnika i nie człowieka sprawą jest tu mędrkowanie, i należy z ufnością się Jej poddać. (b) Ci, którzy powołują się na zakaz ingerencji w prawa natury równym krokiem lecą do lekarza, gdy tylko gorzej się poczują, zamiast filozoficznie czekać na naturalne rozwiązanie sprawy (albo umrę, albo wyzdrowieję), rozmyślając o nieuchronności praw natury.
5. Nie chcę już poruszać zagadnień ekonomicznych, ani tego, że (moim zdaniem) rodzenie dzieci to przywilej kobiet, a nie psi obowiązek.
6. Niewiedza może być rzeczywista lub udawana. W tym drugim przypadku często przekształca się w hipokryzję. To, że czegoś zabroniono, nie oznacza, że tego nie ma. Nasze skrajnie restrykcyjne prawo o dopuszczalności aborcji wcale nie zmniejszyło samego procederu. I dlatego obrońcy życia nie powinni oddychać z ulgą, że – skoro zabroniono – rzecz jest zamknięta. Jest dokładnie odwrotnie i jakoś to im nie spędza snu z oczu.
7. Wreszcie – łatwo jest pyskować, jeśli wie się doskonale, że za najskrajniejszymi pomysłami nie idą dla pyskującego żadne obowiązki, ani koszty, a wszelkie problemy będą udziałem innych. Dlatego od lat postuluję powiązanie głoszonych oficjalnie przekonań w sprawach trudnych choć rudymentarnych z ponoszonymi kosztami. Rozwiązanie jest banalne – przy składaniu kolejnego PIT-u przeciwnicy aborcji deklarowaliby płacenie dodatkowego podatku (2-3%), który szedłby na utrzymanie w domach dziecka wszystkich tych urodzonych lecz niechcianych dzieci. Zwolennicy dopuszczalności aborcji takiego podatku by nie płacili. Słowo stałoby się ciałem i wreszcie sumienia byłyby czystsze, a konto domów dziecka pełniejsze.
Pozdrawiam
2. Nie wiadomo, czemu obrońcy każdego życia tak bardzo chcieliby rozciągnąć swoje normy na wszystkich. Przecież ich kobiety (patrz punkt 3) nigdy przenigdy nie poddałyby się aborcji. Skrobanki to domena ateistek, bolszewiczek, feministek i heretyczek. A przecież znacznie lepiej by było, gdyby takich obmierzłych istot było na świecie mniej. No to – im więcej popełnią aborcji, tym mniej będzie takich wyrodków. Ergo – po co im zabraniać?
3. Znamiennym jest fakt, że najgłośniej i najliczniej zabierają głos w sprawie niedopuszczalności aborcji mężczyźni. Kobiety są generalnie w tych sprawach bardziej stonowane.
4. Podnosi się czasem argument, że aborcja jest sprzeniewierzeniem się już to Woli Bożej już to praw natury. Można tu podać dwie równoległe odpowiedzi. (a) Aborcja także jest z tej samej Woli, gdyż nic na niebie i na ziemi nie może się odbyć bez tego czynnika i nie człowieka sprawą jest tu mędrkowanie, i należy z ufnością się Jej poddać. (b) Ci, którzy powołują się na zakaz ingerencji w prawa natury równym krokiem lecą do lekarza, gdy tylko gorzej się poczują, zamiast filozoficznie czekać na naturalne rozwiązanie sprawy (albo umrę, albo wyzdrowieję), rozmyślając o nieuchronności praw natury.
5. Nie chcę już poruszać zagadnień ekonomicznych, ani tego, że (moim zdaniem) rodzenie dzieci to przywilej kobiet, a nie psi obowiązek.
6. Niewiedza może być rzeczywista lub udawana. W tym drugim przypadku często przekształca się w hipokryzję. To, że czegoś zabroniono, nie oznacza, że tego nie ma. Nasze skrajnie restrykcyjne prawo o dopuszczalności aborcji wcale nie zmniejszyło samego procederu. I dlatego obrońcy życia nie powinni oddychać z ulgą, że – skoro zabroniono – rzecz jest zamknięta. Jest dokładnie odwrotnie i jakoś to im nie spędza snu z oczu.
7. Wreszcie – łatwo jest pyskować, jeśli wie się doskonale, że za najskrajniejszymi pomysłami nie idą dla pyskującego żadne obowiązki, ani koszty, a wszelkie problemy będą udziałem innych. Dlatego od lat postuluję powiązanie głoszonych oficjalnie przekonań w sprawach trudnych choć rudymentarnych z ponoszonymi kosztami. Rozwiązanie jest banalne – przy składaniu kolejnego PIT-u przeciwnicy aborcji deklarowaliby płacenie dodatkowego podatku (2-3%), który szedłby na utrzymanie w domach dziecka wszystkich tych urodzonych lecz niechcianych dzieci. Zwolennicy dopuszczalności aborcji takiego podatku by nie płacili. Słowo stałoby się ciałem i wreszcie sumienia byłyby czystsze, a konto domów dziecka pełniejsze.
Pozdrawiam
Ykpon
Re: Świętsi od Pana Boga
A zacytowanie pierwszego członu zdania, które kolnęło w dogmat,
z pominięciem tekstu po przecinku nie wydaje Ci się manipulacją?[/quote]........................Nie ze wszystkim z Tobą się nie zgadzam, Cytuję słowa, z którymi się nie zgadzam. W mojej odpowiedzi czytałeś z czym się nie zgadzam, jednak napisałeś w odpowiedzi cały swój cytat. Faktem jest, że nie zgadzam się traktowania embrionu jak rzeczy. Jeśli Polskie państwo wprowadzi taką ustawę, będę niepocieszony, że żyję w kraju, który tak traktuje życie. W tym temacie jest mi z Kościołem po drodze, choć jest wiele kwestii, które mnie od Kościoła odsunęły, jak myślę na dobre. Mam prawo do własnego zdania, tak samo jak Ty czy ludzie, którzy uczestniczą w uroczystościach państwowych. Biskup katolicki jest też obywatelem, tak jak przedstawiciele każdej wiary. Żyjemy w państwie , gdzie katolików jest ponad 90%. Myślę, że , jeśli Kościół pójdzie drogą, którą idzie zostanie ich po kilku pokoleniach niewielu. Przedstawiciele prawosławia też uczestniczą w uroczystościach. Wszystkim nam brakuje, jak widzę tolerancji. Kierujmy się prócz rozumu sumieniem, które z pewnością każdy z nas ma.
z pominięciem tekstu po przecinku nie wydaje Ci się manipulacją?[/quote]........................Nie ze wszystkim z Tobą się nie zgadzam, Cytuję słowa, z którymi się nie zgadzam. W mojej odpowiedzi czytałeś z czym się nie zgadzam, jednak napisałeś w odpowiedzi cały swój cytat. Faktem jest, że nie zgadzam się traktowania embrionu jak rzeczy. Jeśli Polskie państwo wprowadzi taką ustawę, będę niepocieszony, że żyję w kraju, który tak traktuje życie. W tym temacie jest mi z Kościołem po drodze, choć jest wiele kwestii, które mnie od Kościoła odsunęły, jak myślę na dobre. Mam prawo do własnego zdania, tak samo jak Ty czy ludzie, którzy uczestniczą w uroczystościach państwowych. Biskup katolicki jest też obywatelem, tak jak przedstawiciele każdej wiary. Żyjemy w państwie , gdzie katolików jest ponad 90%. Myślę, że , jeśli Kościół pójdzie drogą, którą idzie zostanie ich po kilku pokoleniach niewielu. Przedstawiciele prawosławia też uczestniczą w uroczystościach. Wszystkim nam brakuje, jak widzę tolerancji. Kierujmy się prócz rozumu sumieniem, które z pewnością każdy z nas ma.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests