z Tadeusza Garczyńskiego "Państwo na przełomie", wyd. 1937
"Armia, prawo i życie gospodarcze (...) to wszystko formy urządzonego państwa.
Formy te mogą istnieć przy okupacji. Będzie to mocna okupacja, ale nie będzie to mocne państwo.
OKUPACJA JEST NIE TYLKO ZEWNĘTRZNA, DYKTATURA I FASZYZM RÓŻNYCH ODCIENI, TO OKUPACJA WEWNĘTRZNA (wyróżn. - j.urb).
Na czym polega słabość państwa przy okupacji?
NA ZANIKU PRACY SPOŁECZNEJ.
Państwo ciągnie soki ożywcze ze swych obywateli.
Państwo pomniejsza się, gdy część obywateli sprowadza się do formalnej przynależności,
zabijając ich twórczość i inicjatywę."
Ciąg dalszy jest również interesujący, ale zostawię go sobie na następny post,
dodam za to coś od siebie, coś serdecznego:
Pracę społeczną morduje również sitwowatość ludzi, którzy dorwali się do dzielenia społecznych pieniędzy
i za wszelką cenę starają się trzymać u cycków. Tzw. społecznicy (przyurzędowi) robią szumne i efektowne akcje
zagłuszając i przemilczając inicjatywy takie jak nasza, gdzie ludzie pracują z wewnętrznych motywacji.
Mnóstwo pasożytów w radach komunalnych, w organizacjach pozarządowych i administracji robi wiele autoreklamowego szumu
i marnotrawtrawi nieodpowiedzialnie europejskie wsparcie, prowadząc nas na ścieżkę grecką.
Ten obraz nie jest karykaturą, polskie życie społeczne jest karykaturą. Każdy wyjątek od karykatury cieszy
Ten obraz nie jest karykaturą, polskie życie społeczne jest
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Ten obraz nie jest karykaturą, polskie życie społeczne jest
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests