1937! - o polityce zagranicznej Polski
"Polska jest położona pomiędzy dwoma kompleksami gospodarczymi: surowcowej Rosji i wysoko uprzemysłowionych Niemiec.
Stosunek jednego i drugiego państwa do nas jest niechętny.
Polityka zagraniczna szuka przeciwwagi w oparciu o Francję. Na krótką metę ta polityka jest dobra, na dalszą - jak najgorsza.
Jest nie do pomyślenia, aby na przestrzeni wieków nie doszło do przejściowego bodaj porozumienia Francji, czy to z Rosją czy z Niemcami.
Wówczas nasz tradycyjnie wrogi stosunek do obu sąsiadów wyda swoje gorzkie owoce.
Fakt, że Rosja przeżywa obecnie poważne wstrząsy polityczne, nie powinien na nas wywierać zasadniczego wpływu.
Wszakże dla programu państwa, które chce być wieczne, nie opracowuje się na lata, a na stulecia.
Podobnie łudzeniem się są wszelkie porozumienia z innymi mniejszymi państwami. Solidarność interesów nie zawsze stwarza siłę.
Ryzyko jest zbyt wielkie, aby się na nie narażać.
Polska musi prowadzić politykę porozumienia ze swymi sąsiadami.
To musi być celem. Znowu trzeba podkreślić, że nie można się zniechęcać chwilowymi nastrojami,
gdyż przed państwami leży przestrzeń stuleci.
Cytat z Garczyńskiego "Państwo na przełomie" Rój 1937, str 103-105
Króciutki c.d.n.
1937! - o polityce zagranicznej Polski
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
1937! - o polityce zagranicznej Polski
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: 1937! - o polityce zagranicznej Polski
c.d.
"Poza tym mówiąc o porozumieniu, musimy sięgnąć do zarzewia pożarów.
Leży ono na linii Oceanu Atlantyckiego i Spokojnego [1937 - j.u.], na linii państw Polska, Niemcy, Francja, Rosja.
Blok tych państw otworzyłby nową erę w dziejach świata.
Jest to cel, dla którego warto pracować i który ma swoją sugestywną wymowę.
Cel taki stwarza konstrukcję przyjaźni i niechęci, wyraźniejszej niż doraźna koniunktura.
On ukazuje horyzont współpracy i rozwoju, zamiast zatargów o wieczną biedę.
Tak długo będą istnieć problemy alzackie, pomorskie itp., pokąd większy cel narodom ich nie przysłoni."
"Poza tym mówiąc o porozumieniu, musimy sięgnąć do zarzewia pożarów.
Leży ono na linii Oceanu Atlantyckiego i Spokojnego [1937 - j.u.], na linii państw Polska, Niemcy, Francja, Rosja.
Blok tych państw otworzyłby nową erę w dziejach świata.
Jest to cel, dla którego warto pracować i który ma swoją sugestywną wymowę.
Cel taki stwarza konstrukcję przyjaźni i niechęci, wyraźniejszej niż doraźna koniunktura.
On ukazuje horyzont współpracy i rozwoju, zamiast zatargów o wieczną biedę.
Tak długo będą istnieć problemy alzackie, pomorskie itp., pokąd większy cel narodom ich nie przysłoni."
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests