Państwo między pokojem a rewolucją
Państwo może funkcjonować w stanie wojny, pokoju lub rewolucji,
pokój może być formalny i lub faktyczny,
POKÓJ FAKTYCZNY jest wtedy, kiedy naród jest mniej więcej zadowolony, i zajmuje się swoimi sprawami,
POKÓJ FORMALNY - kiedy niezadowolenie społeczne narasta, i wystarczy iskierka, by nastąpił wybuch.
Pokój faktyczny trwa,
"Są to chwile tylko. Poprawa bytu rozbudza nowe niezaspokojone ambicje. Ambicje te zwalczają więzy, którymi są skrępowane.
(...) ...gdy coraz więcej obywateli uważa, że państwo przeszkadza ich rozwojowi, zaczyna się ferment, powstają konspiracje,
reakcja przeciw protestom rodzi ucisk, a ten jest ojcem rewolucji.
Wojna jest zniszczeniem i zniszczeniem jest rewolucja.
Pokój, jakkolwiek go nazwiemy, jest błogosławieństwem,
niemniej przeto i on ma swój kres." - T. Garczyński, PAŃSTWO NA PRZEŁOMIE, 1937.
Dalej autor pisze o cyklach koniunkturalnych, potem:
"Tak przedstawiony problem wojny i pokoju, staje się problemem przyrodniczym. Przyroda nigdy się nie myli,
i wszystkie te wstrząsy, która przeżywa ludzkość, są objawami jej życia jako całości. (...)
Człowiek mógł częściowo opanować żywioły, ale nigdy nie zdoła opanować żywiołu, którym jest jego własne istnienie."
Państwo między pokojem a rewolucją
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Państwo między pokojem a rewolucją
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests