masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Post by jan » Mon Dec 17, 2012 6:24 am

masakra gdyńska 1970 - a "Wujek"

Nie rozumiem do dziś jej sensu, nie wiem kto osiągnął z niej korzyść.
Wieczorem wezwanie do pracy, rankiem mordowanie tych, co wezwania posłuchali

Jaka jej przyczyna - niedowład organizacyjny, tarcia w obozie władzy, prowokacja?


"Wujek" - to pacyfikacja strajkującej załogi, stawiającej opór władzy.
Tu nadużycie władzy przez dowódcę - czy próba pokazania społeczeństwu,
że władza jest gotowa podjąć zdecydowane kroki, by uspokoić wrzenie, by ukrócić anarchię?

Sądzenie generałów za stan wojenny i "Wujka" jako przestępców pospolitych jest głupotą i nieprzyzwoitością.

Nasze niby-elity są zdominowane przez chłopców rewolucjonistów, którzy nie rozumieją czym dla narodu jest państwo-wśród-państw.
Młodość tłumaczyć może brak doświadczenia i erudycji,
ale niewyuczalność winna dyskwalifikować polityka, działacza związkowego, działacza społecznego.

W Polsce tak nie jest - głupstwo i szaleństwo ma potężne zaplecze.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Post by jan » Mon Dec 17, 2012 7:48 am

na facebooku napisałem jeszcze:

Wydarzenia w "Wujku" mieszczą się w logice stanu wojennego.
Jest to tragedia dla rodzin ofiar i dla organizatorów stanu wojennego, pośrednich sprawców tragedii.

Tragedia gdyńska, tak jak mord na Popiełuszce,
mógł mieć sens tylko dla złych, ciemnych mocy. Antyludzkich i antypolskich.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Post by Maras » Mon Dec 17, 2012 2:28 pm

Sądzenie generałów za stan wojenny i "Wujka" jako przestępców pospolitych jest głupotą i nieprzyzwoitością............................Myślisz, że powinno się specjalnie dla generałów powołać nową Konstytucję? Taką, żeby im prawo sprzyjało w zapędach dyktatorskich? Prawo dotyczy każdego obywatela, jestem zwolennikiem państwa obywatelskiego, dlatego każdy musi za swoje przestępstwa odpowiadać, nawet, jeśli jesteś generałem. Życie ludzkie to nie łyżeczka do herbaty, jest najwyższą wartością. Podziały na tych, którzy są mniej winni, bo zabili mniej czy bardziej winni, bo zabili więcej ludzi są z założenia chore. Pamiętasz jak Kociołek nawoływał do pójścia do pracy, jednak próbujesz go usprawiedliwiać bałaganem, z pewnością winni byli kontrrewolucjoniści, którzy chcieli objąć władzę, ciekawe do jakiej partii należeli? Pozdrawiam.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Post by jan » Mon Dec 17, 2012 8:13 pm

//Życie ludzkie to nie łyżeczka do herbaty, jest najwyższą wartością.//

Moim zdaniem, a nie sądzę bym był w swym zdaniu odosobniony, życie ludzkie nie jest wartością najwyższą.
Życie ludzie oddają za wiarę, za ojczyznę , za honor, za rodzinę, za ideę -
czyli człowiek niektóre wartości ceni bardziej niż życie.

i dygresja

Zmuszanie kobiety by rodziła i opiekowała się się płodem niezdolnym do normalnego życia
dla zaspokojenia widzimisię tępych i bezdusznych doktrynerów uważam za pospolite skurwysyństwo.
Jeśli kobieta z wolnej i nieprzymuszonej woli zdecyduje się urodzić i poświęcić życie nieszczęściu,
i jeśli w poświęceniu wytrwa - jej sprawa. I księdza spowiednika.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: masakra gdyńska 1970 - a "Wujek

Post by Maras » Mon Dec 17, 2012 9:54 pm

Moim zdaniem, a nie sądzę bym był w swym zdaniu odosobniony, życie ludzkie nie jest wartością najwyższą.
Życie ludzie oddają za wiarę, za ojczyznę , za honor, za rodzinę, za ideę -
czyli człowiek niektóre wartości ceni bardziej niż życie..........................Oddając życie za wiarę, ludzie liczą, że pójdą do nieba:) Niebo dla katolika jest celem, nie dziwię się, że odda życie za życie wieczne. Życie wieczne to lepsze życie. Pewien ksiądz oddał życie swoje za życie człowieka, który miał rodzinę. Czy to znaczy, ze według Niego życie nie jest największą wartością? Największą wartość oddał drugiemu, który Jego zdaniem potrzebował tej wartości bardziej niż On sam. Ja Go podziwiam za Jego odwagę.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest