Niech kwitnie tysiąc kwiatów!

[jan]

Niech kwitnie tysiąc kwiatów!
A niech sobie kwitną, skoro im się tak podoba, ale, jeśli łaska - nie moim kosztem.

W Polsce rodzi się, kiełkuje, zaczyna raczkować, zamiera; zakwita, zamiera - miliony akcji i projektów.

Większość z tych pozarządowych przedsięwzięć pięknie się nazywa,
ale jest jedynie owocem dobrych lub niedobrych chęci twórców,
którzy mają „pozarządowe” zawody, dające profity głownie im i urzędnikom prowadzącym procedury.

Rośnie z sensem, rozwija się, krzepnie mizerna część przedsięwzięć, jakaś część za społeczne pieniądze, a reszta?
Trwają i robią dobrą robotę szaleni, nawiedzeni społecznicy - tacy jak my - kosztem rodzin, kosztem wielu wyrzeczeń.

Od wydawania europejskich dotacji na ekstrawagancje może nam przybyć tylko kłopotów.
Kiedy dotacje się skończą, a kraj zostanie z pisarzami projektów i rozdzielaczami pieniędzy -
strach fantazjować.