Jesteśmy grupą entuzjastów

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Jesteśmy grupą entuzjastów

Post by jan » Tue Jun 04, 2013 6:38 am

Jesteśmy grupą entuzjastów,
starających się naprawiać i upiększać świat

W dniu 31 lipca 2006 na spotkaniu w Domu Sztuki na Stogach
zaproponowałem: - Oddam społeczności Stogów w użytkowanie 12 tysięcy książek!

Wielkie oklaski i... nic. Jedyne osoby, o których obecności nie wiedziałem,
a które serdecznie przyjęły pomysł, to nie mieszkańcy Stogów, a prezydent miasta Paweł Adamowicz
i Helena Chmielowie, wówczas jego asystentka.
Pół roku trwało szukanie 15 osób, które wejdą do Stowarzyszenia i zajmą się organizacją biblioteki.
W styczniu 2007 było już 15 osób i był gotowy projekt statutu.
Moimi głównymi partnerami byli wtedy Basia Wierzbicka, Krzysztof Stawiarz i Gabrysia Kosicka.
Z publicznego zaciągu Piotr Kwiatkowski (m.in.informatyk, przyzwoity człowiek, świetny mózg)
i małżeństwo Janina i Eugeniusz Szypciowie.

Gdy byliśmy gotowi do rejestracji, pojawił się na naszym spotkaniu Bartek Skrzypek,
członek będącego w stanie likwidacji Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze" z Gdyni i
zaproponował gremialne wejście do tego Stowarzyszenia, by uniknąć procedur rejestracyjnych.
Przyjęliśmy propozycję i w lutym 2007 spotkaliśmy się w Bibliotece Oliwskiej
na zebraniu walnym Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze".
Zamierzona nazwa:
"Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych im. Stanisława Brzozowskiego" poszła do lamusa.

Wszystkie procedury organizacyjne załatwialiśmy w składzie:
Bartłomiej Skrzypek (wiceprezes) najbardziej z procedurami obyty,
Gabrysia Grochola (skarbnik) - bardzo ważna, bo księgowa i ja Jan Urbanik - prezes.
Nina Jaśkiewicz i Janka Szypcio też aktywnie włączali się w sprawy organizacyjne, poszukiwanie lokalu
i załatwianie innych spraw, których było bez liku.

W tym czasie mój księgozbiór, dzięki Helenie Chmielowiec i prezydentowi Adamowiczowi
spoczywał bezpiecznie w jednej z filii Miejskiej i Wojewódzkiej biblioteki Publicznej.

W lutym 2008 otrzymaliśmy lokal, tu, na Stogach przy Hożej 14,
który siłami stowarzyszonych i okolicznych dzieci zaczął przybierać kształt Biblioteki.
Urządzenie lokalu i prace organizacyjne w znaczącej mierze spoczęły na barkach Dorotki Kaczmarek
przy znaczącym wsparciu Basi Garczyńskiej.
Już w czerwcu 2008, z okazji Dnia Dziecka, udostępniliśmy przez tydzień dzieciakom (bezpłatnie) 7 komputerów z internetem,
w lipcu otwarliśmy czytelnię-świetlicę, a z dniem 1 sierpnia wypożyczalnię książek.

Wchodząc na Stogi, obkolędowałem wszystkie lokalne instytucje, prosząc o wsparcie i oferując współpracę.
Nie dostałem żadnego wsparcia, współpracy nie potrzebował nikt.

Dziś o godzinie 17:00 odbędzie się Walne Zebranie Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze",
które upartą, systematyczną pracą dla ludzi trwale wpisało się w pejzaż Stogów, gdzie jest najaktywniejszą organizacją.
Przez nasze progi rokrocznie przelewa się kilka tysięcy ludzi, głównie dzieci,
a mieszkańcy Stogów stanowią coraz bardziej znaczącą grupę organizatorską.
Najpierw Biblioteka Społeczna działała "u nas, na Stogach", teraz my, stożanie,
działamy w Bibliotece Społecznej Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze".
Robimy to w interesie publicznym i własnym, lokalnym.

Od maja tego - 2013 - roku nasza przestrzeń życiowa podwoiła się,
jesteśmy w trakcie zagospodarowywania nowych pomieszczeń (w tym samym pawilonie przy Hożej 14).
PRZED NAMI NOWE SZANSE i nieodłączne od nich nowe problemy i wyzwania.
W początkach, w o wiele trudniejszej sytuacji poradziliśmy sobie.
Teraz jesteśmy znacznie silniejsi, mądrzejsi o 7 (słownie: SIEDEM) lat doświadczeń.

Wszystkim, z którymi miałem przyjemność w ciągu tych siedmiu lat współpracować,
z całego serca dziękuję i proszę:
sprawcie, by nasze wspólne dzieło przetrwało i po mnie.

Jest tyle do zrobienia w Polsce, jest tyle do zrobienia!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests