Ojczyzna - to ludzie, język, ziemia, obyczaj

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Ojczyzna - to ludzie, język, ziemia, obyczaj

Post by jan » Thu Dec 09, 2010 7:56 am

Ojczyzna to miejsce i okoliczności
w których się rosło, uczłowieczało-uspołeczniało, czym się nasiąkało, co stało się NASZE.

Dla dzieci polskich czy czeczeńskich zesłańców do Kazachstanu
ojczyzną jest kazachski domek, uliczka lub step, kolega z Niemców lub Koreańczyków, sąsiad Grek - i polski czy czeczeński dom...
i tęsknoty rodziców i dziadów do ich ojczyzn, dawnych, dalekich, wyidealizowanych.

Ojczyzna przodków - wyidealizowana kraina szklanych domów, mlekiem i miodem płynąca.

Zabrani gwałtem ze swych ojczyzn, ograbieni, rzuceni w obcość - żyją, dożywają życia -
tęskniąc, pragnąc powrotu do SWOICH, do SIEBIE, tęsknoty swe i pragnienia czasem przekazują kolejnym pokoleniom.

Ojczyzny emigrantów, wygnańców, zesłańców - są nie z tej ziemi, są z ducha.


Ojczyzny rzeczywiste bywają dziadowskie, źle urządzone i źle rządzone;
rodacy bywają mało atrakcyjni, leniwi, kłótliwi, zawistni, niezaradni -
i tacy jesteśmy,
i taka jest ojczyzna nasza jedyna, dojona, nie kochana,
wielka za to w naszych mitach, legendach i pragnieniach; mrzonkach i bajdurzeniach.

Jak sobie pościelesz, Rodaku-Polaku, tak się Rodaku-Polaku wyśpisz...
ale bez gwarancji:
mogą ci się przytrafić szkaradne sny, pożar u sąsiada, ból zęba, zły humor żony.

PS
To nie są prawdy o ojczyźnie do wierzenia podane,
to parę myśli z dzisiejszego ranka, zaproszenie do wymiany zdań.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Post by Adam Zwoiński » Thu Dec 09, 2010 8:12 am

Panie Janie, właśnie przypomniał mi się wątek, czy udało się nawiązać kontakt z przedwojennymi mieszkańcami Heybud ? ten temat bardzo mnie interesuje
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: Ojczyzna - to ludzie, język, ziemia, obyczaj

Post by Observer » Thu Dec 09, 2010 10:46 am

Janie, nie wiem jak długo nad tym myślałeś, ale nastrój tekstu mi się podoba :). Proszę wybaczyć uśmiech w tak poważnym temacie jak rozmowa o Ojczyźnie (gdzie trzeba od razu wstać na baczność :) ).
nie ma podpisu :)

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 09, 2010 1:27 pm

Dzieci polskich zesłańców do Kazachstanu

należałoby NAJPIERW ZAPYTAĆ, czy dla nich

ojczyzną jest kazachski step, czy raczej jednak Polska...

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 09, 2010 1:32 pm

A co do "nawiązania kontaktu z przedwojennymi mieszkańcami Heybud [Stogów]",

to moje pytanie brzmi: PO CO?


Przed wojną mieszkali na Stogach jacyś Niemcy, lepsi lub gorsi,

coś tam robili, jakoś żyli - I CO Z TEGO??


Po wojnie część uciekła, resztę wysiedlono,

a na ich miejsce przybyli POLACY z różnych stron Polski i Świata,

i to właśnie NIMI POWINNIŚMY SIĘ ZAJMOWAĆ, a nie nawiązywaniem do obcych tradycji!

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Post by Adam Zwoiński » Thu Dec 09, 2010 1:55 pm

nie widzę niczego niewłaściwego w interesowaniu sie dziejami miejsca, w którym mieszkam. Stogi/Heybudy posiadają wielowiekową historię, z której znamy tylko fragmenty. Mnie bardzo interesuje jak moja, mała ojczyzna wyglądałą 70,100 czy 300 lat temu, co się tu działo. W niczym nie ujmuje to trosce o dzisiejszych mieszkańców Stogów
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 09, 2010 3:42 pm

"...MOJA MAŁA OJCZYZNA..."


Po pierwsze: "mała ojczyzna" to KALKA Z NIEMIECKIEGO ("heimat"!) -
- w polskiej kulturze mówimy co najwyżej o "ziemi rodzinnej"...


Po drugie: pańską "ziemią rodzinną" jest - jak sądzę -
ta ziemia, Z KTÓREJ pańscy przodkowie przybyli po wojnie na Stogi.

Minie jeszcze wiele pokoleń, zanim PAŃSCY POTOMKOWIE
będą mogli powiedzieć, że Wyspa Stogi to ich ziemia rodzinna...

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Thu Dec 09, 2010 7:31 pm

//Po drugie: pańską "ziemią rodzinną" jest - jak sądzę -
ta ziemia, Z KTÓREJ pańscy przodkowie przybyli po wojnie na Stogi.

Minie jeszcze wiele pokoleń, zanim PAŃSCY POTOMKOWIE
będą mogli powiedzieć, że Wyspa Stogi to ich ziemia rodzinna...//


Już dla mnie, po ponad 40 latach pracy na niej, jest to moja ziemia, moje miasto.
I ten temat nie podlega dyskusji.

Dla moich synów, tu urodzonych i wychowanych jest to ich miasto rodzinne, ziemia rodzinna.

Nie rozumiesz tego? Nie szkodzi.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Fri Dec 10, 2010 1:15 pm

"...jest to moja ziemia, moje miasto..." -

- czemu w rozmowach w kółko odwołujesz się

do "swoich RODZINNYCH stron NAD WISŁOKIEM..."?


A synów, "...tu urodzonych i wychowanych..." -

- czemu wywiało aż na Zachód?

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Fri Dec 10, 2010 1:18 pm

Mnie najbardziej interesowałyby POLSKIE DZIEJE STOGÓW:

- od X wieku do 1308 roku;

- od roku 1466 do roku 1793;

- od roku 1807 do roku 1815;

- po roku 1945.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests