Moralność dzieci polskich

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Post by Adam Zwoiński » Mon Dec 20, 2010 2:20 pm

smutne, że tacy społecznicy jak Pan Jan, Pani Dorota i inni wolontariusze Biblioteki mają wyręczać rodzinę i szkołę w wychowaniu swoich dzieci
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Tue Dec 21, 2010 6:17 am

//smutne, że tacy społecznicy jak Pan Jan, Pani Dorota i inni wolontariusze Biblioteki mają wyręczać rodzinę i szkołę w wychowaniu swoich dzieci// - napisał Adam

Społecznicy, Adamie, to nie zawód, to charakter, często samopomoc-samoobrona.
My nie wyręczamy szkoły i rodziny, my staramy się się uczynić świat lepszym, mądrzejszym, piękniejszym.
Uczestniczysz w tym również.

Dobrze jest, kiedy nauczyciel, ksiądz, policjant, lekarz - jest również społecznikiem.
Społecznictwo, dobrze jest, gdy zagospodarowuje czas wolny po spełnieniu obowiązków zawodowych,
obowiązków wobec własnej rodziny: niesamodzielnych dzieci, zniedołężniałych rodziców czy współmałżonków.


Najlepszym sposobem wychowania jest ZACHOWANIE.
Śpiący gdzieś pod płotem zasikany pijaczek, budzący obrzydzenie i litość, też działa wychowawczo.

Działania wychowawcze państwa prowadzone przez szkołę niosą pewne niebezpieczeństwa.

Dom. Dom jest najważniejszy, RODZINA.
Ale tu nic nie da zrobić się szybko, tu nie ma dobrych recept.


Budźmy W SOBIE dobrą wolę, czyńmy dobro - pracą żmudną, często nudną, brudną, trudną -
to będzie światełkiem w tunelu ku lepszemu światu, ku normalniejszej Polsce,
z której nie będzie się chciało uciekać.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Tue Dec 21, 2010 11:33 am

Oczywiście społecznik NIE WYRĘCZY

rodziny - może ją jedynie UZUPEŁNIAĆ.


(Ja NIGDY nie spotkałem "policjanta-społecznika":

w tym zawodzie istnieje DOBÓR NEGATYWNY -

- "mam dwie lewe ręce, po co się męczyć,

pójdę 15 lat poudawać, że pracuję,

pensja dobra, emerytura też,

a potem HULAJ DUSZA!")

norbert
Forumowicz
Posts: 28
Joined: Wed Oct 06, 2010 10:26 am

Post by norbert » Tue Dec 21, 2010 4:56 pm

Adam Zwoiński wrote:Wiadomo jacy ludzie mieszkają( część mieszkańców oczywiście ) na Stogach


Jacy ?

Strasznie drażni mnie taki stereotyp. Spotykałem się z takim podejściem od dzieciństwa.

Proszę zerknąć w statystyki policyjne http://www.gdansk.policja.gov.pl/serwis_full.php?nr=25 - to jedna z bezpieczniejszych dzielnic w Gdańsku.
--
Norbert
Krakus w Gdańsku, informatyk, poranny wizytator plaży.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Wed Dec 22, 2010 11:22 am

To są statystyki

spraw WSZYSTKICH,

czy tylko tych ROZWIĄZANYCH?

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Wed Dec 22, 2010 11:23 am

PS. Poza tym to chyba trzeba by

dzielić na liczby mieszkańców w dzielnicach?

norbert
Forumowicz
Posts: 28
Joined: Wed Oct 06, 2010 10:26 am

Post by norbert » Wed Dec 22, 2010 9:58 pm

Nawet gdyby podzielić przez liczbę mieszkańców statystyki na Stogach będą całkiem niezłe.

Abstrahując od statystyk. Wychowałem się w dzielnicy bardzo niebezpiecznej - przynajmniej taka była opinia mediów które przez wiele lat temat nakręcały i wałkowały. A jak media to ludziom do głowy wkładały to istniała taka powszechna opinia, że do Nowej Huty strach się wybierać.
No i np. moi znajomi ze szkoły średniej bali się do mnie przyjeżdżać.
Zdarzyło mi się również być bezpodstawnie oskarżonym o kradzież, tylko dlatego że jestem z Nowej Huty.
Dużo wody w rzekach musiało upłynąć żeby ludzie przekonali się że wcale nie jest tak źle. Że do Huty przyjeżdżają turyści z całego świata, jest teatr, na ulicach nikt nikogo nie goni z nożem.

Poza tym reakcja na takie zdarzenia jakie miały miejsce w bibliotece pt. "to taka dzielnica" - nic nie wnoszą. A jak dzieciak nie nauczy się za młodu, że kara - taka lub inna - za przestępstwo jest nieunikniona to niestety zepsuje go to bardzo na całe życie
--
Norbert
Krakus w Gdańsku, informatyk, poranny wizytator plaży.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 23, 2010 11:34 am

Możliwe, że są niezłe -

- nie znam liczby mieszkańców Stogów

ani innych dzielnic królewskiego miasta Gdańska.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Thu Dec 23, 2010 5:56 pm

Stogi nie są piękne, mogą być znacznie ładniejsze i czystsze i lepiej zadbane.

Mam nadzieję, że będą. Jeśli PO-MO-ŻE-MY!

Las, jeziorko, Wisła, wydmy, morze, plaża - która dzielnica jeszcze to ma.

Moim zdaniem -STOGI-KRAKOWIEC wszystkie pozostałe dzielnice mają pod sobą.

Rzekłem.

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Fri Dec 24, 2010 11:41 am

MOGĄ MIEĆ POD SOBĄ -

- jeśli właśnie pomożecie...

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests